sobota, 7 września 2013

WYWIAD XIII : Katarzyna Szewioła - Nagel

WYWIAD NR 13
Katarzyna Szewioła - Negel 
 to autorka trylogii Mroki. Opowie nam o swojej przygodzie z powieścią i czego możemy spodziewać się w kolejnych tomach.



- Książka Mroki pojawiła się na rynku w grudniu. Co od tego momentu zmieniło się w Twoim życiu ?

* Zmieniło się wiele. Przede wszystkim zmieniło się moje postrzeganie własnego pisania. Nabrałam lekkiej pewności siebie, choć przyznam, że nawet słowo lekkiej jest przesadzone. Cały czas uważam, że może być lepiej. Dzięki książce poznałam też masę fantastycznych ludzi, uodporniłam się na krytykę i nauczyłam się czerpać z niej jak najwięcej.

- Skąd wziął się pomysł na historię zawartą w Mrokach? Długo pisałaś?

* Pomysł z powietrza. Naprawdę to był impuls. Pewnego wieczoru oderwałam się od gry Dragon Age i zapytałam mojego życiowego partnera: co by było gdybym napisała książkę, taką o elfach, zabójcach i magach? Popatrzał na mnie znad jakiejś książki i stwierdził: Pisz. No i jeszcze tej samej nocy zrobiłam szkic postaci z pierwszego tomu. Jak długo pisałam? Około roku. Może ciut dłużej. Wyszła ze mnie ta fascynacja światem fantasy, którą nosiłam już od bardzo dawna. Może to wina Pana Gaidera nie wiem, wiem że powstał mój odrębny własny świat fantasy, w którym sama chciałabym żyć.

- A dlaczego fantasy? Od czego zaczęła się Twoja przygoda z tym rodzajem książek?

* Bo lubię te bujdy dla dużych dzieci. Proszę nie sypać na mnie gromów, to takie powiedzenie;p Uwielbiam Tolkiena czy choćby naszego Sapkowskiego. Przy fantasy odpoczywam. Pozwala mi odetchnąć. Nie czytałam go zawsze. Wychowałam się na Londonie i Mayu. Czyli na westernach i książkach opowiadających historię ameryki. To była ta fascynacja, którą zaraził mnie mój ojciec. Fantasy przyszło w okresie liceum, kiedy ktoś wetknął mi Wiedźmina do ręki, potem jakoś tak fascynacja sama się we mnie urodziła.

- Był ktoś kto od początku czytał Mroki? Miał wpływ na zmiany w nich?

* Tak. Był nim mój wieloletni przyjaciel Michał. I choć nie grzebał mi w tekście, a tylko czytał i mówił, że ok lub, że jednak czegoś tu brakuje to i tak był moja podporą wtedy. Mój partner podszedł do tego neutralnie, a ja szłam w zaparte nie pozwoliłam mu niczego przeczytać. Dostał Mroki dopiero w wersji papierowej. Od początku postawiłam sobie jasny cel, że będzie to wyłącznie moja książka. Mało kto wiedział że piszę, to była garstka. Czyli rodzina plus właśnie Michał.

- A jak zareagowała rodzina i znajomi na wieść że piszesz książkę? I że ją wydasz?

* To było bardzo naturalne. Mobilizowali do tego, by tekst ujrzał światło dzienne, a nie tylko "mroki" twardego dysku. Należę do osób raczej nieśmiałych w tych kwestiach więc czasem miałam wrażenie, że jestem popychana stronę publikacji. Nie wiem czy wyszło mi to na dobre, czytelnicy mnie osądzą;)

- Spotkałaś się z krytyką twojej powieści? Jak reagowałaś na te słowa? Próbowałaś coś zmienić czy raczej przyjęłaś ją godnie, ale bez większych uczuć?

* Krytyka towarzyszy zawsze. Każdy kto pisze i ma odwagę wyjść poza ramy swoich szuflad, czy tak jak ja twardego dysku, musi się z nią liczyć. Krytyka boli, ale jest tez bardzo pouczająca, nie boje się jej. Dzięki niej mam szanse być lepsza w tym co robię i uczyć się na własnych błędach. Oczywiście czasem spotykam się z czystą złośliwością, którą nadzwyczajnie w świecie ignoruję. Emocje zawsze są, nie czarujmy się, potem jest pytanie; Ale dlaczego, co ja temu nieszczęsnemu człowiekowi zrobiłam? Potem przychodzą refleksje. Mam bardzo duży dystans do siebie może to dlatego gdzie sama potrawie być bardzo krytyczna wobec innych, jednak moja krytyka nigdy nie jest złośliwa i nie kieruje się sympatiami czy antypatiami. Zwyczajnie mówię co jest nie tak. Moi piszący znajomi często pytają mnie o zdanie, a ja je im daje.

- A ile planujesz wydać części Mroków? Czego możemy się spodziewać? Czym nas zaskoczysz?

* To trylogia, a każda część jest inna. Pierwsza opowiada o Leto skrytobójcy, a druga o Lilian magu. Obie dzieją się dokładnie w tym samym czasie i można je czytać niezależnie. Nie ważne czy przeczytasz pierwszy tom, czy drugi. Jednak drugi lekko pod koniec, nawiązuje do pierwszego, jakby układał chronologię. Natomiast w 3 części będzie finał, oczywiście nie zapominajmy o tym, że dostaniemy kumulację dwóch tomów z wszystkimi wątkami pobocznymi razem wziętymi. Czeka mnie ogrom pracy, a już zaczęłam go pisać;) I myślę, że zajmie mi to dłużej niż rok.

- Czekamy z niecierpliwością Dziękuję za rozmowę i trzymam kciuki za dalszą pracę

* Dziękuję również. Pozdrawiam i życzę powodzenia Stag.



Z kim jeszcze wywiady ? Piszcie :) wywiadyzwami@gmail.com oraz https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami

4 komentarze:

  1. Bardzo dziękuję, było mi bardzo miło:)
    Pozdrawiam Stag.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej!
    Hapo! Co jest? Dlaczego nie piszesz?
    Czekam na kolejny wywiad:
    Gabrysia M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma czasu. Klasa maturalna. Może teraz w przerwie świątecznej się poprawię !

      Usuń