poniedziałek, 30 czerwca 2014

WYWIAD XX : Usami-chan



WYWIAD NR 20
Usami - chan.
to 17-letnia dziewczyna, która fascynuje się kulturą japońską. Od zwykłego, przeciętnego fana wyróżnia ją to, że stara się również upodabniać do swoich idoli. Poczytajcie, dlaczego zaczęła interesować się Azją i co oznacza to w jej życiu.



- Oglądając Twojego bloga, nie trudno jest zauważyć, że interesujesz się kulturą japońską. Nie jest to jednak zwykłe hobby, nawet ubierasz się w ich stylu. Jak reagują na to Twoi rodzice i rówieśnicy ?

* Na początku, gdy pokazałam lolity moim rodzicom (bo ten styl odkryłam jako pierwszy) śmiali się. Uważali to za dziecinne i nie praktyczne. Myśleli, że to zainteresowanie będzie krótkotrwałe.. a jednak ciągnie się to już dobre 4 lata. Nigdy nie podobało im się to w stu procentach, ale widać po nich ze chcą mi sprawić przyjemność np. dokładając mi do kupna jakieś rzeczy. Z rówieśnikami nie mam problemu. Jestem pewna siebie. umiem bronić tego co kocham. Wydaje mi się, że ludzie to widzą, dlatego nie mam z tym problemu. 

- A od czego zaczęła się ta fascynacja ?

* Kiedy byłam mała, bardzo lubiłam oglądać telewizję. Moimi pierwszymi anime było 'Dragon Ball' i 'Pokemony'. Pamiętam, jak oglądałam każdy odcinek i podekscytowana czekałam przed telewizorem na pojawienie się upragnionych 'bajek'. Kiedyś moja mama kupowała i pożyczała dla mnie bajki na kasety VHS, pamiętam, jak pożyczyła od koleżanki bajkę 'Kizia Mizia'. (były to przygody Hello Kitty i Mimmy z 1994 r.) Ojeeej... pokochałam przygody 'Kizi Mizi' całym sercem i oglądałam ją bardzo często. Byłam dzieckiem, więc dla mnie były to po prostu 'bajki', wtedy nie słyszałam o żadnym 'anime', nie wiedziałam, co to jest i nie wgłębiałam się w to bardziej... aż do jesieni 2008 roku, pamiętam, jak moja koleżanka z klasy przyszła do szkoły w żółtej bluzce z Hello Kitty, opowiadała mi, że bardzo lubi tę kotkę itp. potem i ja zaczęłam ją lubić, a następnie narodziła się obsesja. o_O Zbierałam wszystko z Hello Kitty. Interesowałam się nią tak bardzo, aż odkryłam firmę Sanrio, która stworzyła Hello Kitty. Dowiedziałam się, że jest to firma japońska. Zakochałam się w postaciach, które tworzy...wgłębiłam się jeszcze bardziej, zainteresowałam się językiem japońskim, i kulturą, a w trakcie tego 'poznawania Azji', zaczęłam oglądać anime i dramy.  Następnie poznałam muzykę japońską, style i w końcu... lolity.! Marzyłam by zostać jedną z nich. Zaczęłam uczyć się języka, był taki okres, że nie chciałam wychodzić z domu i ślęczałam nad książkami. Od tamtego czasu moim hobby jest japońska moda uliczna i wygląd japońskich lalek dollfie. Myślę, ze ta fascynacja będzie mi towarzyszyła przez długie lata.

- Kto jest Twoją inspiracją ? I dlaczego?

* Jak już mówiłam interesuję się japońska moda uliczna. Inspiruję się nią, kolekcjonuję ubrania i tworzę przeróżne stylizacje, dlatego też nie utożsamiam się z jednym stylem. Najbardziej lubię gyaru, lolity i pastel goth - najczęściej idę w tym kierunku. Przeglądam różne stylizacje w internecie i zdjęcia popularnych japońskich modelek, czy niektórych bloggerek mających podobny styl. Jestem zakochana w delikatnej urodzie japońskich laleczek Dollfie i staram się wyglądać jak one, nie tylko z makijażu, ale także z ubioru.

Często spotykasz się z komentarzami krytyki? Nie ukrywajmy, ale wyróżniasz się z tłumu.

* Hm... w moim otoczeniu rzadko. W Internecie też. Nie przejmuję się nimi, nawet dowartościowuję się wtedy, gdy słyszę krytykę i hejty, ponieważ moim zdaniem ludzie oceniający po wyglądzie są mniej warci. Tępić kogoś ze względu na wygląd jest okrucieństwem i świadczy o głupocie człowieka. Każdy wygląda, jak chce i jak mu wygodnie. Powinno się to szanować. żyjemy przecież w XXI wieku. Trzeba otworzyć oczy i przygotować się na nowych ludzi, nowe poglądy i zainteresowanie. Każdy jest inny.

- Dużo czasu spędzasz na charakteryzacji ? ile mniej więcej poświęcasz codziennie aby samej sobie się podobać ?

* To zależy od tego ile mam wolnego czasu. Gdy mam dużo czasu, poświęcam około 1,5 godziny ( makijaż, włosy i dobór ubrań).

- A jak ubierałaś się do szkoły ?

* Do szkoły ubieram się w swoim stylu. Zawsze wieczorami przed snem dobieram stylizację na następny dzień. Jeśli chodzi o makijaż, to pozwalam sobie na lekką kreskę eyelinerem i mascarę.

- A jeśli chodzi o miłość... szukasz fanatyka Azji ? 

* Nie , aktualnie mam chłopaka który tak samo jak ja interesuje się subkulturami, jednakże on woli mroczniejsze klimaty, typu emo, visual-kei, goth i punk. I ubiera się w ten sposób. Też tworzy swoje stylizacje.

- Kupujesz gotowe ubrania w sklepach, czy przerabiasz je sama ?

* Kupuję i dostaję. Rzadziej przerabiam.

- Współpracujesz z jakąś firmą ?

* Tak. Sponsoruje mnie parę firm i sklepików.

- A miałaś kiedykolwiek okazję wziąć udział w jakimś zlocie azjatyckich fanów? Istnieją może jakieś grupy takich osób ?

* Oczywiście, że tak. Są organizowane różne konwenty w większych miastach. Niestety nie miałam okazji. Mam troszkę daleko... przykro mi z tego powodu.

- Trzymam kciuki, może w końcu się uda. Dziękuję za rozmowę, życzę powodzenia w dalszym blogowaniu Miło było poznać osobę z taką pasją.

*Mnie również było miło,pozdrawiam wszystkich czytelników i dziękuję za wywiad!




Bohaterkę wywiadu możecie znaleźć na blogu : http://usamichannoyume.blogspot.com oraz
na facebooku : https://www.facebook.com/UsamiChanNoYume


Znasz kogoś kto warty jest naszej uwagi ? Kto osiągnął coś dzięki Internetu?
Jest oryginalny , niezwykły ? Pisz ! Czekam na propozycję !
wywiadyzwami@gmail.com lub https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami 

niedziela, 29 czerwca 2014

WYWIAD XIX: Dawid Schneider


WYWIAD NR 19
Dawid Schneider
Ostatnią rozmowę z Dawidem przeprowadziłam niecały rok temu. Co się zmieniło od tego czasu?
Oprócz odpowiedzi na to pytanie, zobaczycie życie Geja z pierwszej ręki.  

Pierwszy wywiad z Dawidem : KLIK



- Od naszej pierwszej rozmowy minął prawie rok. Wtedy mówiłeś ( pozwolę sobie zacytować ) : ,, Jestem gejem, który ujawnił się przed tym okrutnym światem''. Co zmieniło się w Twoim życiu od naszej ostatniej rozmowy ?

* Zmieniło się mnóstwo! Wyprowadziłem się z rodzinnego miasta, zacząłem studiować a nawet miałem chłopaka<śmiech>. Co prawda kilka spraw udało się miło zamknąć a jednej niestety nie. Wiele nowych możliwości, planów na przyszłość. I dużo osiągnąłem w ten rok jako blogger. No i chyba zmieniłem się ja.

- Pochwal się osiągnięciami bloggerskimi. Pamiętam, że już w tamtym roku miałeś swoich stałych fanów 

* W ciągu kilku miesięcy w Toruniu osiągnąłem tyle ile w mojej okolicy przez cały okres blogowania. Zawsze trzymałem się tego by starać się być odbieranym w okolicy jakiej mieszkam. Wtedy łatwiej zyskać odbiorców którzy będą rozumieć co mam do przekazania. Człowiek z Warszawy ciężko zrozumie problemy np. z komunikacją między dużymi miastami. Teraz zyskałem nowych obecnych odbiorców. Pojawiły się pytania o spotkania blogerów w Toruniu o co pytano mnie na ask.fm a ja z wielką chęcią biorę udział w takich akcjach.

- Dzisiaj chciałabym porozmawiać z Tobą na temat Twojej orientacji. Wiemy, że Polska nie jest krajem tolerancyjnym. Masz jakieś problemy przez to, że się ujawniłeś ?

* W trakcie studiów stwierdziłem, że mam jeszcze czas na pracę. I w tej oto pracy dostrzegłem, że jako jawny homoseksualista mam trochę pod górkę. Częściej była sprawdzana jakość mojej pracy. Gdy rozmawiałem na przerwach z pracownikami, że minęły dopiero dwa tygodnie od ostatniej rozmowy z osobą która była nade mną. Byli w ogromnym szoku dlaczego tak często. Wielki problem miałem też na studiach. Na moim roku który liczył zaledwie kilkanaście osób. Tylko jeden chłopak nie miał jakoś większego problemu z moją odmiennością i wyłącznie dlatego, że sam był biseksualny. Codziennie słyszałem przytyki do mojej osoby. Ja jak i dziewczyny z roku nie mogliśmy tego zrozumieć. No ale studiowanie politologii polega głownie na tym, że trafia się na ludzi różnych poglądów.

- Mimo to nie żałujesz, że się ujawniłeś ?

* Często wspominam ludziom jakich spotykam w swoim życiu, że wolność jest dla mnie bezcenna. I nie ma nic ważniejszego. Będę albo sobą albo nikim. Zawsze można zmienić miejsce zamieszkania. A świat jest duży. Więc też jeśli oczywiście wszystko pójdzie po mojej myśli wyląduję w innym miejscu. Samolot już grzeje silnik <śmiech>.

- Ludzie zazwyczaj myślą, że homoseksualista to osoba, która ma zarówno cechy kobiety jak i mężczyzny. Jak się do tego ustosunkujesz ? Posiadasz coś  'kobiecego' ?

* Chyba miłość do butów… Ubieranie się jak najlepiej ale wynika to chyba z tego, że w związku gdzie mamy do czynienia z kobietą i mężczyzną. Płeć męska poluje więc standardowo nie musi aż tak się starać o to jak się ubierze. Dziękować, że to się powoli zmienia. A jeśli jestem gejem i ktoś ma mnie „upolować” to musze jakoś wyglądać <śmiech>! Ostatnio znajoma stwierdziła, że zmienia się kanon piękna wśród gejów z wychudzonego chłopca w rurkach. Na misia z zarostem <śmiech>. Staram się trochę dopasować do nowych standardów. Geje są tak samo uczuciowi jak kobiety to mogę z ręką na sercu przyznać.

- A w związku którą rolę pełnisz ?

* Rządzącego <śmiech>. Pierwsze i ostatnie słowo musi być moje. A jak nie wiadomo kogo wina to na pewno nie moja. Lubię dokonywać decyzji gdzie pójść, jaki film zobaczyć i co zjeść na kolację. Ale są dni kiedy potrzebuję by to ktoś to wszystko ogarnął. Ale jak to w życiu bywa ciężko się dogadać kiedy jest dzień rządzenia mój a kiedy jego. Jestem butny. Ciężko jest się ze mną dogadać. Udaje się to nielicznym i takiej też osoby szukałem dla siebie. Nie mam typowo polskich cech osobowości więc jestem uznawany za dziwaka. No i wszyscy uciekają. Problem jest wtedy gdy uciekają w niemoralny sposób.

- A jaki jest Twój ideał mężczyzny ?

* Ideałów mężczyzn jest mnóstwo. Jednego dnia podobają mi się wychudzeni osiemnastoletni chłopcy z cerą niemowlęcia. A drugiego dnia wysoki brunet w garniturze z szorstką twarzą. Ale jeśli mam sprecyzować to dla mnie przodem idzie charakter mimo, że mówi się iż mężczyźni są wzrokowcami. Nie spotykam się z kimś kto nie ma pasji. Bo ja ze związku mam wynieść nie tylko poczucie bezpieczeństwa, jakieś uczucie ale i jakaś życiową lekcję. Więc trzeba serio być jakaś wybitną jednostką by mnie przy sobie utrzymać. Nie mówię, że jest to nieosiągalne bo większość facetów ma problem z tym, że nie widzą swoich talentów. Wtedy im pomagam. A z cech fizycznych oczy i głos. Chociaż głos to nie wiem czy cecha fizyczna <śmiech>.

- Nie każdy gej potrafi się ujawnić. Rozpoznujesz ich jakoś ?

* Może to się wydać zabawne ale to się czuje. Gdyby każdy miał wśród przyjaciół chociaż trzech to resztę by rozpoznał bez problemu. Sposób mówienia, jakaś ilość wypowiedzianych słów. Mój brat opisuje problem jednym zdaniem a ja półgodzinnym monologiem. Ja zakupy typu bułki, mleko i masło robię bardzo długo. Sposób chodzenia ostatnio zwrócił moją uwagę. Chyba mam instynkt geja <śmiech>. I traktowanie kobiet. Każda z was zauważy, że jesteście inaczej postrzegane.

- A dostałeś kiedyś kosza? Opowiedz o tym ! :)

* Żeby raz <śmiech>. Nie wiem jak mam to opisać. Wspomniałem, że jestem dziwakiem. Nie spodobało się to pewnemu chłopakowi. Mimo, że spędziliśmy kilka miłych wieczorów. W pięknym Ciechocinku. No przykro mi było ale jakoś nie biorę tego do siebie. Nie ten to następny. Do przodu!

- Facet jest jak autobus jeden odjedzie, przyjedzie następny haha. A co byłoby dla Ciebie gorsze? Gdyby chłopak zdradził Cię z innym, czy z dziewczyną ?

* Pierwsza sytuacja miała miejsce. Druga póki co się nie wydarzyła. Ale chyba to drugie. Zdecydowanie wydaje mi się, że jest gorsze. Bym czuł, że go „uleczyłem'' <śmiech>.

- Dziękuję za rozmowę. Mam nadzieję, że żadne z pytań Cię nie uraziło. Myślę, że pokaże ona inny obraz homoseksualistów niż dotychczas, w naszym nietolerancyjnym kraju. Trzymam za Ciebie mocno kciuki ! I mam nadzieję, że do kolejnej rozmowy.

* Również mam nadzieje, że mój samolot nie uderzy o taflę wody lub też o jakaś górę i uda nam się porozmawiać. Sukcesów! I dziękuję. 


Dawida można znaleźć na:

Znasz kogoś kto warty jest naszej uwagi ? Kto osiągnął coś dzięki Internetu?
Jest oryginalny , niezwykły ? Pisz ! Czekam na propozycję !
wywiadyzwami@gmail.com lub https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami 

czwartek, 12 czerwca 2014

WYWIAD XVIII: Machina Czyta


WYWIAD NR 18
Machina Czyta
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o spotkaniach blogerskich, zobaczyć jak to wszystko wygląda oraz poznać sekrety prowadzenia bardzo dobrych blogów z recenzjami, powinniście przeczytać ten wywiad. Zapraszam ! 








- Dziś chciałabym porozmawiać z Tobą na temat spotkań blogerskich, które opisałeś w ostatniej notce. Rozumiem, że sam byłeś ich uczestnikiem ?

* Tak, oczywiście.

- Brałeś już udział w takich spotkaniach ?

* Tak - miałem taką okazję.

- Gdzie dowiadujesz się o takich spotkaniach ?

* Głównie od Macieja Mazurka, autora bloga "Zuch Pisze" oraz "Zuch Rysuje", z którym mam doskonałą znajomość.

- Na czym polegają takie spotkania? W poście napisałeś, że głównie się tam rozmawia. Możesz przytoczyć temat jakieś rozmowy ?

* Na ostatnim spotkaniu mówiliśmy głównie o tym jak stworzyć własną markę blogera, jak zaistnieć w sieci, jak się wypromować itp. Wymienialiśmy się doświadczeniami itp.

- Napisałeś również, że nie każdy może wziąć udział w takim spotkaniu. Jakie są zasady rekrutacji ?

* Nie ma czegoś takiego. Zazwyczaj organizator zaznacza, że jest to spotkanie tzw. otwarte. Odbywają się również spotkania zamknięte dla zaproszonych. Ogólnie w większości odbywają się spotkania otwarte.

- A miałeś okazję kiedykolwiek uczestniczyć w spotkaniach zamkniętych ?

* Jeszcze nie.

- Życzę Ci tego. Przejdźmy teraz do samej treści Twojego bloga. Jest to blog z recenzjami książek. W jaką tematykę uderzasz najczęściej ?

* Książek Głównie czytam kryminały, powieści prawnicze oraz horrory, ale pojawia się również fantastyka i powieści historyczne.

- Nie ukrywajmy, ale blogów z recenzjami książek jest dużo. Czym wyróżnia się Twój blog z całej grupy pozostałych blogów?

* Nie potrafię jednoznacznie określić czym przyciągam uwagę. Moim sposobem na dobrego bloga jest robienie "czegoś innego", czegoś czego jeszcze nie ma na innych blogach. Wychodzi mi to naturalnie. Po prostu tak mam.

- A dlaczego wordpress ? Z tego co zauważyłam większość blogowiczów skupia się na blogspocie

* To też jest forma zwracania uwagi na siebie. Rób coś innego - nie podążaj za tłumem, a zostaniesz dostrzeżony. Po za tym pan Maciej Mazurek mi podpowiedział ten "silnik". W ciągu kilku dni planuję przenieść się na własną domenę. Jest to kolejny etap rozwoju.

- A teraz poproszę Cię o złotą radę, dla osób, które prowadzą bloga z recenzjami. Na co najlepiej zwrócić uwagę ?

* Na POPRAWNY styl pisowni, na interpunkcję oraz na tym aby robić TYLKO i WYŁĄCZNIE to co się lubi. Jeśli czujesz, że to nie jest twój klimat - zrezygnuj z tego tematu i poszukaj czegoś innego.

- Dziękuję bardzo za rozmowę. Cieszę się, że mogłam ją z Tobą przeprowadzić i życzę samych sukcesów !

* :) Nawzajem :)


Bohatera naszego wywiadu możecie znaleźć na http://machinaczyta.wordpress.com/

Z kim jeszcze wywiady ? Piszcie :) wywiadyzwami@gmail.com oraz https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami

poniedziałek, 9 czerwca 2014

WYWIAD XVII: Milion i Oliwka

WYWIAD NR 17
Milion i Oliwka
Autorką bloga jest 13-letnia Oliwia. Milion to jej młodsza siostra. Na jej blogu każdy znajdzie coś dla
siebie - od pomysłów na śniadanie, po fotorelację z wycieczek, czy zwykłe przemyślenia dnia codziennego. Dlaczego akurat z nią zdecydowałam się przeprowadzić wywiad? Ujęła mnie swoją osobowością, tym, że w tak młodym wieku osiągnęła w sferze blogowej już bardzo dużo. I ( może wstyd się przyznać ) opublikowała na swoim blogu pomysł na domowe, bezalkoholowe Mohito ! Zapraszam !





- Dlaczego Milion i Oliwka ? Przecież Milion to Twoje nazwisko. 

* Czekaj, to na razie pomińmy. Muszę wyjaśnić, że Milion to nie moje Nazwisko. Tak się nazwałam na facebooku.

- To skąd się wzięło ''Milion'' ? 

* Na Martynkę mówimy Milion, Milionek odkąd pamiętam. Milion z nią problemów i radości. Zawsze ma milion rozrzuconych zabawek w pokoju. Psoci jakby było w domu milion Martynek... A wygląda jak milion dolarów!

- Na Twoim blogu można znaleźć wszystko. Od postów z wycieczek, po posty z DIY śniadaniowe i (mój ulubiony) z Mohito ! Sama bierzesz pomysły na DIY ?

* Tak. Choć w tajemnicy powiem, że czasem podrzuci mi jakiś pomysł Ania- moja mama chrzestna. Bardzo lubię robić takie rzeczy, a wiem, że seria DIY bardzo podoba się moim czytelnikom- to mnie dodatkowo motywuje.

- Dużo podróżujesz? Ostatnio można było zobaczyć na twoim blogu fotorelację z Krakowa

* Tak! Kocham odwiedzać nowe miejsca. Szczególnie wtedy kiedy mam przy sobie aparat i dużo miejsca na karcie. A Kraków kocham najbardziej na świecie, niedawno pojawił się nawet o tym post. 

- Masz 13 lat, więc chyba sama nie zwiedzasz ? Jeździsz z rodzicami?

* Czasem jeżdżę rodzicami, czasem właśnie z Anią. Lubię również wycieczki z klasą, szczególnie to wspaniałe towarzystwo.

- A na co dzień, kto robi Ci zdjęcia ?

* Dużo osób mnie o to pyta. Mam prywatnego fotografa- moją mamę. No, tylko się nie śmiać. 

- Jak znajdujesz czas zarówno na szkołę jak i na blogowanie? Widać, że poświęcasz temu bardzo dużo czasu!

* Czasem jest to trudne, ale zawsze staram się znaleźć czas na to, aby coś napisać. Często jest tak, że w weekend tworzę kilka postów, które czekają w wersjach roboczych na ten szczęśliwy dzień. Mimo tego, że wiele czasu poświęcam właśnie na pisanie dostaję dobre oceny. Większość wiadomości w szkole przyswajam dość szybko, nie mam z tym większego problemu. Poza tym jestem ambitna, a dzięki pisaniu również bardzo się rozwijam.

- A może jakaś złota rada, jak wypromować swojego bloga? Jak na 13-latkę masz bardzo dużo obserwujących. A wiem, że większość osób nie czyta blogów nastolatek. Musisz się wyróżniać :)

* Hmm myślę, że trzeba być właśnie innym, wyróżniać się z tłumu tysiąca takich samych blogów. Trzeba pokazać coś innego, nowego, świeżego... I oczywiście dobrze pisać! Mieć własne zdanie, spojrzenie na świat i się nim dzielić. Czasami warto być też kontrowersyjnym. W blogowaniu jest jak w sztuce- trzeba wzbudzać emocje. Wystarczy czymś zaciekawić czytelnika, trzymać fason, a on z pewnością zostanie na dłużej.

- A czy to Twój pierwszy blog?

* Szczerze mówiąc nigdy o tym nie mówiłam. Nie jest to mój pierwszy blog... Kiedyś, dawno temu, aż wstyd się przyznać, prowadziłam jakiegoś marnego bloga, kilka dni. Potem sama stwierdziłam, że jest on beznadziejny i wpadłam na pomysł stworzenia 'Milion i Oliwka'. Strony, która opowiadałaby nie tylko o mnie, ale także o mojej siostrze. Tak to się właśnie zaczęło.

- To piękne, że siostra znaczy tyle dla Ciebie. Teraz, zazwyczaj, rodzeństwo kłóci, bije się itp A oprócz Martynki masz jeszcze kogoś?

* Mam przyrodnią siostrę Natalię, czasem też pokazuję ją na blogu... Ale nic więcej na ten temat nie powiem.

- A gdybyś miała ludzi zachęcić do zajrzenia na Twojego bloga, co byś powiedziała ?

* Trudne pytanie. Może tak... Jedyny w swoim rodzaju. Z każdym dniem lepszy. 

- Trzymam za Ciebie w takim razie kciuki. Przyjemnego blogowania i dziękuję, że zgodziłaś się ze mną porozmawiać ! :)

* Dziękuję również. Bardzo mi miło, że zechciałaś właśnie ze mną przeprowadzić wywiad. :)


Bohaterkę wywiadu możecie znaleźć w dwóch miejscach -
na blogu : http://milionioliwka.blogspot.com/ oraz na facebooku : 

Przysyłajcie mi propozycję osób na wywiad. Zaczęłam robić selekcję, nie każdy się załapie:
 wywiadyzwami@gmail.com oraz https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami

piątek, 6 czerwca 2014

WYWIAD XVI: Faustyna Jarema


WYWIAD NR 16
Faustyna Jarema
na swoim blogu pisze o sobie :
14- latka ucząca się na swoich błędach. Kochająca fotografowanie i blogowanie. Wrażliwa, uczciwa. Dążąca do celu. Jej ulubionymi vlogerami są : wobecobiektywu , Weronika Załazińska oraz Ssarusska. Co w dzisiejszych czasach mają do zaoferowania 14latki ? Na pewno więcej niż myślicie ! Mam nadzieję, że tym wywiadem pokażę Wam, że nie każdy,dzisiejszy czternastolatek jest taki sam. 




- Opowiedz nam trochę o sobie. Masz 14 lat. W dzisiejszych czasach rzadko można znaleźć tak dojrzałą dziewczynę.

* Jestem zwykłą nastolatką, która zajmuje się fotografią jak i kilka lat wstecz graniem na różnorodnych instrumentach, a czemu porzuciłam? Mój kaprys, jestem osobą która sobie coś ubzdura musi to wykonać. Nie wiem czy mogę nazwać się dojrzałą osobą, bo do tego kręta i długa droga, jednak troszkę przeszłam w życiu i wiem jak to jest.

- Dlaczego przy zdjęciach skupiasz się na starych, zużytych przedmiotach?

* Stare rzeczy, przynajmniej mi dają do myślenia, lubię wspominać przeszłość i jak dla mnie takie przedmioty mają to coś w sobie, co mnie przyciąga i każe uchwycić ten moment.

- Co takiego 14-latka musiała przeżyć że już w takim wieku myśli o przemijaniu życia? 14 lat, to praktycznie jeszcze dzieciństwo

* Dość prywatne pytanie, chodzi to o rodzinę. Może nie tą najbliższą, a tą zaraz obok, wiele widziałam i wiem jacy ludzie są i co można się spodziewać.

- Inspirujesz się jakimiś stronami, gazetami czy to Twoje własne pomysły na zdjęcia ?

* Tak naprawdę nie inspiruję się gazetami czy różnorodnymi stronami, wychodzę z domu idę przed siebie i to co mnie napotka dokumentuje.

- Oprócz tego, że jesteś fotografką, jesteś również modelką. Kto robi Ci zdjęcia ?

* Nie mogę tak siebie nazwać, nigdy. Zdjęcia robię sama, statyw i już, czasem jakaś znajoma, ale to czasem tylko.

- Gdzie w tym wszystkim czas na jakąkolwiek zabawę? Jeszcze tyle jest przed Tobą, a twoje posty nie emanują energią, wręcz przeciwnie - pesymizmem

* Wiem, tak naprawdę jestem wesołą i szczęśliwą osobą, przy pisaniu jakoś przychodzą mi te złe chwile, które dają mi do myślenia. Pesymizm, może dlatego, że zdjęcia są ciemniejsze, pogłębione i sama nie używam żadnych emotikonów.

- Zasadnicze pytanie : Co skłoniło Cię do założenia bloga? To Twój pierwszy, czy miałaś już wcześniej?

* To mój pierwszy blog, co mnie skłoniło? Inne blogerki, tak to chyba jedyne racjonalne wytłumaczenie. Moja kuzynka prowadziła, bloga już ponad rok, dla mnie to było marnowanie czasu, ale kiedy zaprosiła mnie na tinychat z jeszcze innymi dziewczynami, które pisały moje zdanie zmieniło się o 180 stopni. Jedyna nie posiadałam, tego cudeńka, tak rozmawiałam z nimi i coś mnie skłoniło do założenia.

- A co widzisz w wobecobiektywu, Weronice Załazińskiej czy Ssarussce ? Dlaczego to one są Twoimi ulubieńcami?

* Wobecobiektywu jest oryginalna, wypowiada się rzeczowa na dany temat, czasem ma dość duże poczucie humoru i to jest jej zaleta. Weronika Załzińska, wydaje mi się dość miłą osobą, która pomimo iż nie zna wielu ludzi ma z nimi tę więzy. A Ssarusska, to uwielbiam jej mowę, mogłabym ją słuchać i słuchać, ciekawie wypowiada się na różne kosmetyki jak i recenzje.

- A oprócz blogowania i zdjęć czym się interesujesz?

* Nie mam wyznaczonego, hobby czy zainteresowania. Zajmuję się tym co zabija czas, niespełna kilka lat temu nałogowo ćwiczyłam grę na gitarze.

- Życzę w takim razie sukcesów w blogowaniu i oczywiście więcej uśmiechu na co dzień ! Dziękuję za rozmowę :)

* Dziękuje,milutko :)


Faustynę i jej niesamowitą pasję możecie znaleźć na blogu pod adresem:

Z kim jeszcze wywiady ? Piszcie :) wywiadyzwami@gmail.com oraz https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami