sobota, 7 września 2013

WYWIAD XIII : Katarzyna Szewioła - Nagel

WYWIAD NR 13
Katarzyna Szewioła - Negel 
 to autorka trylogii Mroki. Opowie nam o swojej przygodzie z powieścią i czego możemy spodziewać się w kolejnych tomach.



- Książka Mroki pojawiła się na rynku w grudniu. Co od tego momentu zmieniło się w Twoim życiu ?

* Zmieniło się wiele. Przede wszystkim zmieniło się moje postrzeganie własnego pisania. Nabrałam lekkiej pewności siebie, choć przyznam, że nawet słowo lekkiej jest przesadzone. Cały czas uważam, że może być lepiej. Dzięki książce poznałam też masę fantastycznych ludzi, uodporniłam się na krytykę i nauczyłam się czerpać z niej jak najwięcej.

- Skąd wziął się pomysł na historię zawartą w Mrokach? Długo pisałaś?

* Pomysł z powietrza. Naprawdę to był impuls. Pewnego wieczoru oderwałam się od gry Dragon Age i zapytałam mojego życiowego partnera: co by było gdybym napisała książkę, taką o elfach, zabójcach i magach? Popatrzał na mnie znad jakiejś książki i stwierdził: Pisz. No i jeszcze tej samej nocy zrobiłam szkic postaci z pierwszego tomu. Jak długo pisałam? Około roku. Może ciut dłużej. Wyszła ze mnie ta fascynacja światem fantasy, którą nosiłam już od bardzo dawna. Może to wina Pana Gaidera nie wiem, wiem że powstał mój odrębny własny świat fantasy, w którym sama chciałabym żyć.

- A dlaczego fantasy? Od czego zaczęła się Twoja przygoda z tym rodzajem książek?

* Bo lubię te bujdy dla dużych dzieci. Proszę nie sypać na mnie gromów, to takie powiedzenie;p Uwielbiam Tolkiena czy choćby naszego Sapkowskiego. Przy fantasy odpoczywam. Pozwala mi odetchnąć. Nie czytałam go zawsze. Wychowałam się na Londonie i Mayu. Czyli na westernach i książkach opowiadających historię ameryki. To była ta fascynacja, którą zaraził mnie mój ojciec. Fantasy przyszło w okresie liceum, kiedy ktoś wetknął mi Wiedźmina do ręki, potem jakoś tak fascynacja sama się we mnie urodziła.

- Był ktoś kto od początku czytał Mroki? Miał wpływ na zmiany w nich?

* Tak. Był nim mój wieloletni przyjaciel Michał. I choć nie grzebał mi w tekście, a tylko czytał i mówił, że ok lub, że jednak czegoś tu brakuje to i tak był moja podporą wtedy. Mój partner podszedł do tego neutralnie, a ja szłam w zaparte nie pozwoliłam mu niczego przeczytać. Dostał Mroki dopiero w wersji papierowej. Od początku postawiłam sobie jasny cel, że będzie to wyłącznie moja książka. Mało kto wiedział że piszę, to była garstka. Czyli rodzina plus właśnie Michał.

- A jak zareagowała rodzina i znajomi na wieść że piszesz książkę? I że ją wydasz?

* To było bardzo naturalne. Mobilizowali do tego, by tekst ujrzał światło dzienne, a nie tylko "mroki" twardego dysku. Należę do osób raczej nieśmiałych w tych kwestiach więc czasem miałam wrażenie, że jestem popychana stronę publikacji. Nie wiem czy wyszło mi to na dobre, czytelnicy mnie osądzą;)

- Spotkałaś się z krytyką twojej powieści? Jak reagowałaś na te słowa? Próbowałaś coś zmienić czy raczej przyjęłaś ją godnie, ale bez większych uczuć?

* Krytyka towarzyszy zawsze. Każdy kto pisze i ma odwagę wyjść poza ramy swoich szuflad, czy tak jak ja twardego dysku, musi się z nią liczyć. Krytyka boli, ale jest tez bardzo pouczająca, nie boje się jej. Dzięki niej mam szanse być lepsza w tym co robię i uczyć się na własnych błędach. Oczywiście czasem spotykam się z czystą złośliwością, którą nadzwyczajnie w świecie ignoruję. Emocje zawsze są, nie czarujmy się, potem jest pytanie; Ale dlaczego, co ja temu nieszczęsnemu człowiekowi zrobiłam? Potem przychodzą refleksje. Mam bardzo duży dystans do siebie może to dlatego gdzie sama potrawie być bardzo krytyczna wobec innych, jednak moja krytyka nigdy nie jest złośliwa i nie kieruje się sympatiami czy antypatiami. Zwyczajnie mówię co jest nie tak. Moi piszący znajomi często pytają mnie o zdanie, a ja je im daje.

- A ile planujesz wydać części Mroków? Czego możemy się spodziewać? Czym nas zaskoczysz?

* To trylogia, a każda część jest inna. Pierwsza opowiada o Leto skrytobójcy, a druga o Lilian magu. Obie dzieją się dokładnie w tym samym czasie i można je czytać niezależnie. Nie ważne czy przeczytasz pierwszy tom, czy drugi. Jednak drugi lekko pod koniec, nawiązuje do pierwszego, jakby układał chronologię. Natomiast w 3 części będzie finał, oczywiście nie zapominajmy o tym, że dostaniemy kumulację dwóch tomów z wszystkimi wątkami pobocznymi razem wziętymi. Czeka mnie ogrom pracy, a już zaczęłam go pisać;) I myślę, że zajmie mi to dłużej niż rok.

- Czekamy z niecierpliwością Dziękuję za rozmowę i trzymam kciuki za dalszą pracę

* Dziękuję również. Pozdrawiam i życzę powodzenia Stag.



Z kim jeszcze wywiady ? Piszcie :) wywiadyzwami@gmail.com oraz https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami

sobota, 31 sierpnia 2013

WYWIAD XII: BookmarkSworld

WYWIAD NR 12
BookmarkSworld

Dziewczyna z BookmarkSworld to 24latka, która znalazła niezwykły sposób na siebie. Robi zakładki do książek. Są niesamowite ! Zapraszam na wywiad, dowiecie się jak robi, dlaczego i skąd bierze pomysły :)

- Znalazłaś nietypowy sposób na siebie. Zakładki do książek to rzecz z których korzysta każdy, dosłownie każdy, kto czyta książki. Skąd wziął się taki pomysł?

* Wszystko zaczęło się od prezentu dla przyjaciółki. Pierwsza zakładka jaką zrobiłam własnoręcznie to był motyl na jej urodziny. A później to już pomysły same zaczęły napływać.

- Od jak dawna je robisz? Można je u Ciebie zamawiać ? Ile kosztuje taka zakładka?

* W zasadzie to od dwóch lat, jednak teraz moje działania zakładkowe się nasiliły, po wrzuceniu kilku fotek na fb. Był odzew, ludziom się spodobało i to było motywacją do tworzenia nowych wzorów. Jeśli ktoś chce posiadać taką zakładeczkę to oczywiście może zamówić, chętnie wykonam za symboliczną cenę.

- Opowiedz nam o tym jak ją robisz. Najpierw rodzi się pomysł, a później ? Skąd materiały, czas i chęć robienia ? Masz jakiś plan? Jak rodzisz taką zakładkę?

* Czasami to jest po prostu impuls.Czasami ktoś pyta, czy da się zrobić zakłądkę z jakimś konkretnym motywem i wtedy dumam jak to ciekawie wykonać. Wystarczy papier, kredki i dużo mojej pracy, w tym głównie klejenia i wycinania. Nawet jak nie mam czasu, to staram się realizować nowe pomysły.

- Która z zakładek była dla Ciebie najważniejsza?

* Na pewno zakładka z aniołem. W zrobienie tej zakładki włożyłam do tej pory chyba najwięcej serca.
 
- Odkąd zaczęłaś robić zakładki książki towarzyszą Ci każdego dnia. Co najbardziej lubisz czytać?

* Zgadza się, mam mnóstwo książek, gdyż od kilku dobrych lat jestem zagorzałym molem książkowym. Chyba najbardziej lubię fantastykę i książki pisarzy amerykańskich, zwłaszcza Whartona.

- Opowiedz nam coś o sobie. Co robisz na co dzień? Ile masz lat?

* W tym roku skończę 24 lata. Na co dzień jestem lektorem języka angielskiego i dręczę uczniów w szkole językowej. W wolnych chwilach czytam, czytam i jeszcze raz czytam. Czasem znajdzie się czas na zakładkę, czasem na jakiś rysunek dla przyjaciół. Generalnie na nudę nie mogę narzekać.

- A co zmieniło się w Twoim życiu odkąd założyłaś stronę na facebooku? Można okładki znaleźć gdzieś indziej?

* Przede wszystkim zaczęłam wierzyć w swoje możliwości i poczułam, że ktoś docenia moją pracę, dawno nie otrzymałam tylu komplementów zakładki staram się również pokazywać na forum różnych grup facebookowych i tam też cieszą się sporą popularnością.

- A spotkałaś się kiedyś z krytyką odnośnie swoich prac?

* Nigdy. Jeśli była jakaś krytyka to nic mi o tym nie wiadomo. Ludzie są przemili i jak do tej pory otrzymywałam same pozytywne opinie

- A na koniec, powiedz nam gdzie można zamawiać okładki? Symboliczna cena to jaka ? I daj jakieś wskazówki na kontakt z Tobą

* Wystarczy skontaktować się ze mną przez moją stronę:) już za 8 zł mogę wykonać zakładkę. Można tez poprosić o jakis konkretny motyw, zawsze jestem chętna na nowe wyzwania. Jesli ktoś marzy o jakiejś zakładce, wystarczy, że polubi BookmarkSworld, a może kiedyś pojawi się tu zakładka z jego snów

- Dziękuję bardzo za tą rozmowę Trzymam kciuki za dalszą pracę nad zakładkami Mam nadzieję że i ja coś niedługo zamówię

* To ja dziękuję za rozmowę, jest mi niezmiernie miło, że ktoś o mnie pomyślał zapraszam, będzie na pewno dużo nowych wzorów, bo mam jeszcze mnóstwo pomysłów pozdrawiam serdecznie 

Jeśli chcecie oglądnąć zakładki zapraszam tutaj :

A jeśli chcecie z kimś ciekawym wywiad piszcie ;)

czwartek, 29 sierpnia 2013

Wywiad XI: Kartki Ani

WYWIAD NR 11
Kartki Ani

 
Ania ma 14 lat. Prowadzi bloga na którym dodaje swoje rysunki. Opowie nam troszkę o sobie. Zapraszam :)


- Skąd u Ciebie takie zafascynowanie reggae ? Od kiedy to się zaczęło?

* Zaczęło się około 2-3 lata temu. Na letnim falowaniu czyli takim małym festiwalu reggae we Wielu. Wzięło się ogólnie od pozytywnego nastawienia do życia jakie niesie ze sobą ta muzyka. Uwielbiam jej słuchać i uwielbiam się o niej więcej dowiadywać
 
- Kogo najczęściej słuchasz?
 
* Wiadomo jak każdy rasta najczęściej Boba Marleya :) Ale również lubię wiele polskich muzyków, np. Bednarka, Metrowego, EWR, Tabu, Grubsona, Ras Luty, Mesajaha i wielu innych także zagranicznych

- Na bloga dodajesz swoje rysunki. Skąd taki talent? Ktoś u Ciebie w rodzinie również rysuje?

* U mnie w rodzinie nikt nie rysuje, więc szczerze to nie wiem nawet. Lubię bardzo rysować i tak po prostu się to wzięło

- Co najczęściej rysujesz?

* Uwielbiam rysować graffiti i krajobrazy. Nienawidzę ludzi chociaż ich chyba rysuje najczęściej dlatego, że chce się w końcu nauczyć

- Od jak dawna masz bloga? Skąd pomysł na jego założenie?

* Bloga mam już kilka lat. Na początku chciałam go założyć i pisać swoje wiersze i wierszyki i wgl o sobie, ale tematyka się bardzo zmieniła

- Jesteś duszą artystyczną. Wiążesz z tym przyszłość?

* Kiedyś chciałam bardzo zostać projektantką mody i nadal bym chciała, ale nie sądzę żeby w przyszłości coś się z tym powiązało

- A oprócz Kartki Ani prowadzisz bloga ?

* Nie, prowadzę tylko tego bloga. Kiedyś prowadziłam jeszcze o Stardoll xd

- A ile masz lat? Może opowiesz nam coś o sobie?

* Mam 14 lat. Niedawno właśnie miałam urodziny 3 sierpnia. Hmm co mogłabym o sobie powiedzieć. Uwielbiam jeździć na Snowboardzie i czekam na to całe wakacje. Strasznie lubie spedzac czas z moimi przyjaciolmi, ale wiadomo każdy lubi :) Polubiłam ostatnio robić zdjęcia. I staram się być zawsze uśmiechnięta i pozytywnie nastawiona do życia :)
 
- Wszystkiego najlepszego :) A o czym marzysz?
 
* Dziękuję :) Marzę by mi się ułożyło w przyszłości. Oraz żeby polecieć na Jamajkę

-  Jest coś co chciałabyś przekazać czytelnikom Twojego bloga?

* Czy ja wiem, chyba nie. Chciałabym żeby z wielką chęcią czytali mojego bloga

- Dziękuję za rozmowę :)

* Ja też dziękuję :)

Bloga Ani znajdziecie tutaj : http://kartkiani.blogspot.com/

A z kolejną osobą przeprowadzę wywiad jeśli napiszecie tu:
i polecicie tą osobę! 

Wywiad X: FIERYMac Productions

Wywiad nr 10:
FIERYMac Productions
 
Maciek to chłopak, który 6 miesięcy temu zaczął swoją przygodę z grafiką. Jak? Gdzie? Kiedy?Zapraszam na wywiad !

- Ktoś kto Cię polecił, chciał się dowiedzieć czegoś więcej o Tobie. Opowiedz coś o sobie. Skąd jesteś? Ile masz lat? Hobby?

* Mam 13 lat. Mieszkam we Włocławku. Moim hobby jak widać jest robienie grafik komputerowych. Jednak uwielbiam też bawić się w fotografią. Razem z moimi znajomymi robimy najróżniejsze sesje fotograficzne. Coś o mnie? Nie należę do typu lubianych ludzi. Tworzenie grafik (jak i za równo fotografia) to dla mnie odskocznia od świata codziennego. W szkole otrzymuję same oceny bardzo dobre i celujące, czasem zdarzy się gorsza, ale to już z przymknięciem oka. Mam grono oddanych przyjaciół, którym mogę wszystko powiedzieć.

- W jaki sposób doskonalisz swoją technikę ?

* Gdy tylko mam wolny czas, zasiadam przed laptopem i włączam Photoshop'a. Podpatruję grafiki innych autorów. Próbuję zrobić to co oni. Równocześnie wykonuję zamówienia, które same w sobie pomagają mi się doskonalić. Wybieram wtedy najlepsze zdjęcia dostępne w Internecie, dodaję kilka efektów i gotowe. Pochłania to jednak trochę czasu, zależy to od tego jak skomplikowane jest zlecenie. Nie mam jeszcze swojej techniki. Mam nadzieję, że z biegiem czasu uda mi się utworzyć.

- A jest ktoś na kim się wzorujesz? Kto jest Twoim autorytetem?

* Wzoruję się w dużej mierze na BLOODYAnn. Jej grafiki są na bardzo wysokim poziomie :). Tak na prawdę, to moja przygoda zaczęła się dzięki niej. Moim największym autorytetem jest komendant mojego szczepu. Tak, należę do ZHP i nie wstydzę się tego. Powracając do wzorowania się, oglądam również wiele ciekawych filmów instruktażowych na popularnym kanale YouTube. Mogę wtedy porównywać swoje prace z pracami innych.

- Uważasz się za amatora czy profesjonalistę ?

* Prawdę mówiąc, ani to, ani to. Do profesjonalisty mi daleko. Natomiast amator to za mało. Nie wiem czy wasze odczucia pokryją się z moimi. Może za kilka lat :) . Dążę do bycia profesjonalistą. Na chwilę obecną wiążę swoją przyszłość z Informatyką i matematyką.

- A o czym marzysz? Jest to związane z grafiką?

* Marzę o zostaniu informatykiem. Chciałbym wyjechać do Anglii. Póki co głównym marzeniem, a raczej celem jest dostanie się na Politechnikę Warszawską, ale to dopiero za 6 lat. Tak. Grafiki to moim zdaniem przyszłość. Powiedz, czy wyobrażasz sobie życie bez grafiki komputerowej? Ja nie :).

- Ja również nie, bo ciągle przecież nas otacza. I potrzebni są ludzie tacy jak Ty, którzy będą ją z roku na rok ulepszać. Pamiętasz może swoją pierwszą przygodę z grafiką? Kiedy? Co zrobiłeś?

* Pamiętam :) . Było to rok temu. Zamówiłem u BLOODYAnn profilowe na jedną z moich stronek. Jednak, jak się okazało musiałem długo czekać, więc postanowiłem sam je zrobić. Wyszło, mówiąc prawdę, brzydko. Cieszyłem się, gdy Ann napisała kiedy tło było gotowe. Jednak później na mojej innej stronce była potrzeba na tło. Co zmusiło mnie do zainstalowania Photoscape'a, który nie wymaga większych umiejętności. Kilka tygodni później koleżanka wymyśliła, że założymy stronę z grafikami, więc zainstalowałem Gimp'a.
Wciągnęło mnie to tak, że postanowiłem kiedyś dorównać BLOODYAnn. Kupiłem Photoshop'a i jestem gdzie jestem :).
 
- Współpracujesz sam czy z koleżanką? Ile osób towarzyszy Ci na stronie na facebooku?
 
* Obecnie zajmuję się tym sam. Jednak mam znajomą, która pełni rolę mojej sekretarki. W tym miejscu chciałbym ją serdecznie pozdrowić. Tak, ciebie Paulina :). To ona pomaga mi w ogarnięciu tego wszystkiego. Na facebook'u moja stronka ma małą liczbę „Lubię to”, lecz to nie oznacza, że mało się na niej dzieje.
 
- Sądzisz, że masz kiedyś szansę zrobić karierę ? Wiesz, masz 13 lat, Twoje zainteresowania mogą się jeszcze dużo zmienić
 
* Niby 13 lat to mało. Ostatnio zainteresowania bardzo mi się zmieniały. Zazwyczaj co tydzień. W sytuacji grafiki jestem pewien. Od 6 miesięcy nic się nie zmieniło. Jest to coś, co wypełnia pustkę, gdzieś w środku mnie.
 
- Nie uważasz że mimo wszystko 6 miesięcy to krótki okres czasu?
 
* Jest to krótki okres czasu. Jednak są rzeczy, które po prostu wiesz. W tym celu wspiera mnie grupka przyjaciół. To oni mi uświadamiają, że jestem na dość wysokim poziomie. Gdyby jednak to się kiedyś zmieniło to grafika pozostanie moim hobby. Zwrócę twoją uwagę w inną stronę. 13 lat to wiek gdy odkrywasz kim chcesz być. Czy dobrze postępujesz. Mam wielu znajomych. Bardzo często np. w tym wieku ktoś dostał wymarzoną gitarę. Teraz gra w pobliskim barze. To wszystko zależy od tego jak podejdę do życia. Czy w zwykły sposób, czy oczami grafika. To wiele zmienia.
 
- Mówisz, że jesteś na wysokim poziomie. Skąd taka pewność siebie ? Zostałeś kiedyś oceniony przez profesjonalnego grafika ?
 
* Ja jeszcze nigdy tak nie powiedziałem :). Moi znajomi tak mówią. Poruszyłaś temat czy zostałem kiedyś oceniony przez profesjonalnego grafika. W planach miałem pójść na warsztaty i przy okazji podpytać o moje prace. To pytanie moim zdaniem, może być podstawą burzliwego dialogu, nie prawda?
 
- Nie traktuj tego jak atak :) Po prostu widzę w Tobie wielką pewność siebie. Nie spotkałeś się nigdy z krytyką na temat swoich prac?

* Nie traktuję. Normalne pytanie. Wcale nie jestem pewien siebie. Jeśli chcesz znać prawdę, to cały czas się trzęsę i martwię się tym jak wyjdzie cały wywiad. Mogę wydawać się zadufany i pewny swego. Spójrz. Ja żebym uwierzył, że moja grafika jest dobra potrzebuję oceny kogoś z zewnątrz. Dla mnie grafika nie zawsze jest ładna i dokończona. Pytam wtedy najbliższych znajomych o zdanie. Jeśli im się podoba daję ją do użytku. Jeśli nie, robię od nowa. Co do krytyki. To była jedna osoba, której nic się nie podobało.

- Była Ci bliska? Jak zareagowałeś?

* Zwykła osoba, która przegląda stronki na facebook'u. Jak zareagowałem? Nic złego. Jednemu się podoba, drugiemu nie. Chociaż zapał trochę okrzepł. Cóż tu poradzić? Taki świat :).

- Dzięki za rozmowę. Trzymam kciuki za Ciebie i za rozwijanie Twojej pasji. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do perfekcji :)

* Również dziękuję :). Taka rozmowa to idealna okazja, żeby bardziej zrozumieć samego siebie :).
 
 
 
A jeśli znacie kogoś z kim warto pogadać :

Wywiad IX: Lilka z Rocznik 1960

WYWIAD NR 9
Lilka z Rocznik 1960

Lilka, to dziewczyna, która ma 15 lat. W tak młodym wieku napisała bardzo ciekawe opowiadanie o życiu Lily i James'a Potterów. Kilka notek pisała z Kath. Czemu już razem nie piszą? Co dalej w opowiadaniu? Czytajcie !


- Od jak dawna piszesz opowiadanie Rocznik 1960?
 
* Hmm, jakoś niedługo będzie pierwsza rocznica. We wrześniu założyłam bloga.

- A od jak dawna znasz się z Kath ? Dlaczego już nie współpracujecie razem?

* Z Kath znam się tylko w internecie. Mieszkamy za daleko;) Znamy się od lutego, wtedy napisałyśmy wspólną notkę. Dlaczego już nie współpracujemy... nie można tak tego nazwać, gdyż postanowiłyśmy, że jesli wpadnie jej coś do głowy, napisze to i mi wyśle. Teraz jest moją betą, a jeśli ma czas, dodaje zdjęcia na trzecim blogu. Nasze style za bardzo się różniły, ale pisanie razem było wielką frajdą.
 
- Ile części Roczniku planujesz ?


* Po skończeniu Hogwartu, co nastąpi za kilka, może parenaście notek, będzie ich życie po, aż do urodzenia dziecka, może dzieci, ale tego nie zdradzę.

- A przed tym opowiadaniem ile historii napisałaś?

* Oj, dużo tego było. Pisałam w zeszytach, w komputerze. Zaczęłam pisać tak naprawdę od historii Ginny i Harry'ego, ale kiedy napisałam wątek o rodzicach młodego Potter'a, totalnie mnie to wciągnęło. Zaczęłam pisać opowiadanie, a kiedy miałam inne pomysły, pisałam kolejne. Raz nawet założyłam bloga, napisałam trzy notki, zapomniałam, a zakładając rocznik, usunęłam go, bo wstydziłam się tego, co tam było

- Planujesz może kiedyś wydać książkę ?

* Oj, chciałabym, ale na razie wolę trenować na blogach. Książka to moje marzenie, może kiedyś się spełni?

- Dużo wyświetleń ma Twoje opowiadanie? Cieszysz się z tej liczby, czy może jest za mało?

* Co ty! Jestem zszokowana taką liczbą, wciąż nie mogę uwierzyć, że moje opowiadanie ma tyle wyświetleń. Cieszę się bardzo, bo to znak, że nie jestem jednak aż tak beznadziejna

- Mówisz, że czytałaś też inne opowiadania. Pamiętasz może najlepsze fanfiction jakie przeczytałaś?

* Tak, było opowiadanie pt.: "Gryfonka Lily". Płakałam przy nim, do dziś lubię do niego wracać.

- Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją twórczość. Mam nadzieję, że Twoje marzenie szybko się spełni !


* Dzięki wielkie, też mam taką nadzieję, a Tobie życzę sukcesów na tym blogu!
 
Opowiadania Lilki i ją samą możecie znaleźć pod następującymi linkami:
 
A jeśli znacie kogoś z kim warto pogadać, wiecie co robić :)
wywiadyzwami@gmail.com lub 

wtorek, 27 sierpnia 2013

Wywiad VIII : A.M.Chaudière

WYWIAD NR 8
A.M. Chaudière

Ania to 26letia autorka powieści ,,Niewolnica''. Dziś opowie nam jak to się stało, że wydała książkę i o kolejnych przygodach Ariny.




- Jak to się stało, że wydałaś Niewolnicę? Od czego się zaczęło i od jak dawna piszesz? Pamiętasz może swoją pierwsza historię którą napisałaś?

* Pamiętam pierwszą historię, była na 600 stron, trudno zapomnieć :) Oczywiście szablonowa, o wampirach, nieśmiertelnej miłości. Ale znudziła mnie :) Piszę od dwóch lat.

-  Można ją gdzieś nadal przeczytać?

* Nie, ona jest tylko do mojej szuflady, w życiu bym jej nie ujawniła! A Niewolnica, to marzenie, od marzenia się zaczęło.
- Co to było za marzenie ?

* Postawić własną książkę na półce, wśród innych :) No i stoi :)
- A pomysł na samą historię skąd się wziął?

* Z przypadku. Po przerzuceniu kilku książek, przeczytaniu Trylogii Czarnego Maga, po prostu się znalazł. Powstała Arina. Niewolnica. I cała jej historia, w punktach.

- Dzieliłaś się z kimś od samego początku historią Ariny ? Czy dopiero pod sam koniec powiedziałaś innym, że coś piszesz i za niedługo pojawi się to w sprzedaży ?

* Pisałam w tajemnicy :)  Domownicy dowiedzieli się dopiero pod koniec. I pomogli mi wydać.
Oczywiście najpierw czytały ją moje prywatne czytelniczki, nie wypuściłabym czegoś, co się mogło nie spodobać. Musiałam sprawdzić reakcję :)

- A czy ktoś Cię poprawiał? Powiedział,że może inny motyw będzie lepszy?

* Nie. Podobało się, więc nie poprawiali, niczego nie sugerowali.

- A może opowiesz nam jak wygląda praca z wydawnictwem? Piszesz do nich i co dalej?

* Oni weryfikują tekst, odpisują, czy ma potencjał, czy się podoba, i jeśli decyduje się na współpracę, to chętnie wydadzą. A później droga jest długa i kręta :) Przechodzi przez ręce redaktorów, korektorów, grafika. Masa ludzi przy nim pracowała razem ze mną.

- A planujesz kolejne części ?

* Dwie. O samej Niewolnicy. Dodatkowo wyjdzie jeszcze jedna, mam nadzieję, że w międzyczasie, pisana ze współautorką. To dopiero będzie ciekawe, bo jesteśmy zupełnie różne :) Ale nie będzie dotyczyła bezpośrednio Ariny.

- Czego fani mogą się spodziewać po kolejnych częściach? Zdradzisz nam coś?

* Hmm. Na pewno większej ilości wątków. Będzie sama Arina, jej życie po tym, co wydarzyło się w jedynce, będzie Catarina i jej elf, do tego przyjaciele...Bitwa, śmierć, ale też szczęście, no i oczywiście miłość. Będzie fajnie, tak sądzę :)
- A skąd u Ciebie zafascynowanie fantastyką?

* Z dzieciństwa. Fantasy jako jedyne mnie fascynuje. Kryminały nudzą, obyczaje są zbyt zwykłe... Co nie znaczy, że nie czytam innych książek :) To od Pottera się zaczęło.

- A czy jest ktoś na kim się wzorujesz?

* Nie wzoruję, a raczej biorę przykład. Podoba mi się Trylogia Canavan, ale tylko ta jedna, poza tym czytam dużo, z każdej książki można coś wyciągnąć. Z każdej zapisuję cytaty, śledzę style. I podziwiam :)
- I na koniec. Czy myślisz też o jakieś innej historii gdy skończy się Twoja przygoda z Ariną?

* No pewnie, że tak! Napiszę erotyk :) Na niego też mam zapisany plan. Poza tym powstanie ta książka pisana z inna autorką, i oczywiście wątki Niewolnicy zostaną zamknięte, ale skonstruowane tak, że jakiś mały dodatek dałoby się po tym jeszcze stworzyć. Zobaczymy, co przyniesie wyobraźnia :)
- Dziękuję bardzo :) i życzę powodzenia !
* Ja również, miło się rozmawiało :)
Tutaj możecie znaleźć więcej informacji na temat Ani i Ariny : 
A jeśli znacie kogoś kto jest wart naszej uwagi i z kim warto przeprowadzić wywiad piszcie:

Wywiad VII : Założycielki Twisted Polska

WYWIAD NR 7
Marta i Julka z Twisted Polska


Te dwie dziewczyny, to maturzystki, które zakochane w amerykańskim serialu Twisted postanowiły założyć, pierwszego, polskiego fanpage'a o tej tematyce. Zobaczcie co mówią o tym serialu.


- Która z Was wpadła na pomysł założenia fanpage'a?

Juls : Marta!

- A jak zwerbowałyście kolejne osoby? Jest już Was tam trochę więcej

Marta : Na początku zorganizowałyśmy konkurs na tło naszego fanpage'a. Osoba, która stworzyła najlepsze tło miała zostać adminem na okres próbny. Później dziewczyny zaczęły same do nas pisać, a pomoc nam przydała się, bo rośniemy ciągle w siłę.

Juls: Kolejne osoby? Myśle, że to przyszło samo. W pewnym momencie Marta wpadła na pomysł konkursu. Aby zrobić tło na fanpagea i zgłosiło się pare osób, ponieważ wygraną był staż na admina na stronce. Tak jak pisze Marta, później niektóre osoby zaczęły pisać do nas same.

- Jaki musi być największy atut osoby, która chce do Was dołączyć?

Juls: Przede wszystkim zaangażowanie i lojalność.

Marta : Na razie chyba nie mamy wytycznych, nie widzę ich jeszcze. Każda z nas wprowadza coś nowego do naszej strony. Same zaczynamy, zupełnie nowy serial, mało znany szczególnie w Polsce.. ale dziewczyny mają wiele świetnych pomysłów i to mnie cieszy. Jak Julka pisze zaangażowanie przede wszystkim.

- Jak czujecie się z myślą , że to właśnie Wy założyłyście pierwszego fanpage'a o Twisted? Że dzięki Wam ludzie poznają ten serial, zakochują się w nim?

Juls : Myśle, że to pytanie skierowane jest bardziej do Marty. Ona tam rządzi i ona to wszystko wymyśliła.

Marta : Duma mnie rozpiera, nie wiem jak Julkę I mam nadzieję, że tak zostanie Twisted Polska, pierwszy, najlepszy, ale matura nas czeka już naprawdę niedługo. Mam nadzieję, że mamy na kogo liczyć.

- Co macie do zaproponowania fanom strony? Czego mogą się spodziewać? Jakieś konkursy? Gry? Większość stron poświęconym serialom robi jakieś wykreślanki, wybory...

Juls: Ostatnie miesiące był ciężkie dla nas obu i myśle, że potrzebwałyśmy wakacji i odpoczynku. Teraz postaramy się zapewnić więcej atrkacji, może jakieś nagrody rzeczowe, zabawy.

Marta : Konkurs jeden już był, ale myślę, że pojawi się ich coraz więcej. Aktualnie robimy właśnie ''podchody'' do zabaw tego typu. Na stronie tworzymy team'y z serialu, a potem gdy uzbieramy wierne grono fanów Twisted zaczniemy bawić się w proponowane zabawy przez nich samych. Nie chcę niczego im narzucać, jak na niektórych stronach. Jedna z adminek wprowadziła teorie fanów z całego świata na temat i choć została udostępniona dopiero pierwsza to już te pomysł cieszy się powodzeniem. Myślę, że to jedno z nowatorskich działań.

- A co w roku szkolnym? Jesteście w klasie maturalnej i będzie co raz mniej czasu. Czy mimo wszystko fani mogą liczyć nadal na bieżąco na dawkę informacji o Twisted?

Marta : Rozkręcamy się dopiero, więc na razie na naszym fan page'u widnieją bieżące informacje dotyczące serialu, aktorów, ale ciągle idziemy do przodu.

Juls: Oczywiście. W moich zakładkach jest specjalny folder o nazwie 'Twisted'. Staraym się informować na bierząco. Czerpiemy onformacje z twittera, instagramów, czasami tłymaczymy różne rzeczy. Wszystko jest pod kontrolą i tak pozostanie.

Marta : Oczywiście. Mamy już kilka innych adminek i na nie liczymy, ale my również postaramy się poświęcić kilka minut dla naszego ''dziecka''

- I ostatnie pytanie. Opiszcie w kliku zdaniach Twisted :)

Juls: Masz na myśli serial?

- Tak

Juls: Na początku nie byłam przekonana do fabuły, wydawał się mi oklepana i bez pomysłu, lecz później Marta zaraziła mnie tym serialem. Napisała żebym obejrzała pierwszy odcinek i zaproponowała założenie fanpega. Wkręciłam się w oglądanie i każdego tygodnia czekam na nowy odcinek. Uwielbiam to jak wykreowane są postacie. Podoba mi się, że są werbowani młodzi i niezbyt znani aktorzy, którzy mogą 'zabłysnąć'.

Marta: Naprawdę zakręcony serial. Jest w nim wszystko, co zawsze mnie przyciągało w serialach: intryga, tajemnica, przyjaźń, wątki miłosne. Poza tym Avan Jogia i jego rola głównego bohatera- Danny'ego doprowadza mnie do szału. Jest naprawdę świetny. Gorąco polecam wszystkim, którzy jeszcze nie widzieli serialu

- Dzięki dziewczyny Trzymam kciuki za rozkręcenie strony i mam nadzieję, że tym wywiadem zachęcicie innych do oglądania Twisted

Marta: My również dziękujemy. Wywiad udzielony Tobie i Twojemu blogowi to miłe zaskoczenie. Powodzenia :)


Pierwszego polskiego fanpage'a o Twisted macie tutaj :
 
 
A jeśli znacie kogoś z kim warto przeprowadzić wywiad zapraszam:
wywiadyzwami@gmail.com oraz https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami

niedziela, 25 sierpnia 2013

Wywiad VI: Agnieszka Michalska

WYWIAD NR 6
Agnieszka Michalska

Agnieszka to autorka książki Kroniki Ciemności. Ma osiemnaście lat, a jej kariera pisarska dopiero się rozkręca. Co zamierza? Czym zaskoczy fanów? Zapraszam !


- Może nie zabłysnę pierwszym pytaniem, ale skąd pomysł na Kroniki Ciemności?

* Od zawsze lubiłam czytać książki. Jest to jakby mój drugi świat, w który chętnie się zatapiam i czerpie inspiracje. I właśnie dzięki temu, dzięki autorom takim jak Stephen King, Joseph Delaney, J.K.Rowling, czy John Flanagan, dzięki ich magicznym książką, które są powalające, oraz wspaniałej twórczości, powstały "Kroniki Ciemności"
 
- A jak udało Ci się wydać książkę? Wielu młodych ludzi pisze własne opowiadania i historie, ale trudno o jakieś wydawnictwo.

* Dla mnie to był szczęśliwy traw. Było to pierwsze wydawnictwo, które znalazłam w internecie, o dobrej reputacji i z przesłaniem "Wydaj własną książkę", że postanowiłam do nich wysłać moją. Gdy dostałam odpowiedź nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Tekst zawierał dużo komplementów o książce i mojej wyobraźni i chęć wydania jej właśnie w ich wydawnictwie.

- A czy ktoś pomagał Ci z książką? Są osoby, które jako pierwsze ją czytały, mówiły co poprawić, co zmienić? Są ludzie, którzy mają jakiś wpływ na historię Kronik Ciemności?

* Tak naprawdę nikt nie wiedział o tym, że w ogóle coś tworzę. Był to projekt skryty od samego początku do końca. I dopiero, kiedy skończyłam postanowiłam dać rękopis do przeczytania mojej kuzynce, która pomogła mi stwierdzić, czy to dzieło nadaje się do publikacji. Tak naprawdę to jej zawdzięczam to, że Kroniki ujrzały światło dzienne. I oczywiście moim rodzicom bez których, by ona nie powstała. Ogromny wpływ na historię miała także scenarzystka Constance M. Burge, która stworzyła świat "Czarodziejek" i inspirując się jej twórczością powstał pierwszy tom.

- A kiedy wychodzi tom drugi ? Czego czytelnicy mogą się po nim spodziewać ?

* Tom drugi planuje wydać w przyszłym roku. Tym razem będzie to już grubsza opowieść i nie zdradzając wszystkiego... bardziej ognista. Na pewno mogą spodziewać się więcej zwrotów akcji i niespodziewanych, dynamicznych wręcz wydarzeń. Ale także postanowiłam dodać epilog zapowiadający tom trzeci, ażeby mieli niedosyt i długie oczekiwanie na... No właśnie, tego nie zdradzę, ale mam nadzieję, że nie będę za to potępiona przez niektórych fanów.

- Zamierzasz wydać trylogię? Czy może coś dłuższego ? W ilu tomach fani będą mogli czytać Kroniki Ciemności?

* Na pewno nie będzie to trylogia. W myślach mam już scenariusz do czwartego tomu, ale wiem, że na nim przygoda z Kronikami się nie skończy. Na razie nie jestem w stanie stwierdzić tak naprawdę, ile tomów wyjdzie z pod mojej ręki. Mam nadzieję, że nie będzie ich mało i póki co nie zastanawiam się na razie nad zakończeniem, finałem serii.

- A co zmieniło się w Twoim życiu odkąd wyszły Kroniki Ciemności? Jak zareagowało na to najbliższe otoczenie? Znajomi, rodzina ?

* Na pewno wszyscy byli i wciąż są w szoku, że wydałam książkę. Nikt nie mógł w to uwierzyć póki nie przeczytał pierwszego wywiadu ze mną w gazecie powiatowej. Tak naprawę z tamtą się dowiedzieli. Kiedy po raz pierwszy oznajmiłam znajomym, że wydam wkrótce książkę, musiałam mieć wtedy dowód przy sobie w postaci umowy. Haha... nigdy nie zapomnę ich min, gdy to czytali. Natomiast rodzina gratulowała mi i cieszyli się wraz ze mną, oczywiście chcąc jak najszybciej przeczytać to dzieło.

- A gdzie można zakupić Kroniki Ciemności ? W każdej księgarni ?

* Wiem, że na pewno są w stacjonarnych księgarniach, takich jak Empik, czy w moim wydawnictwie, oraz w kilku innych. Nie spotkałam jeszcze mojej książki na półce w sklepie, ale mam nadzieję, że niedługo będę mogła ujrzeć ją pośród innych.

- I ostatnie pytanie. We wrześniu skończysz 18 lat. Co dalej ? Jakie plany na przyszłość? Związane z pisaniem? Wybierasz się na studia?

* Jestem na razie po szkole zawodowej, więc dalsze plany to liceum i zdana matura. Na pewno studia będą wchodzić w grę. Planuję iść na dziennikarstwo, więc na pewno zostanę w dziale pisania, które obecnie zajmuje najważniejsze miejsce w moim życiu zawodowym.

-Dziękuję Ci bardzo za wywiad :) Trzymam kciuki za Ciebie i za Kroniki Ciemności. Mam nadzieję, że w szybkim czasie uda mi się zdobyć egzemplarz :) Powodzenia !
 
* To ja bardzo dziękuję za zainteresowanie :)


Więcej o książce Agnieszki możecie poczytać tutaj : https://www.facebook.com/KronikiCiemnosci?fref=ts
A jeśli znacie kogoś kto wart jest naszej uwagi i z kim warto przeprowadzić wywiad piszcie:

Wywiad V : Dawid Schneider


WYWIAD NR 5:
Dawid Schneider
Kim jest Dawid? Sam o sobie mówi: ,, Jestem gejem, który ujawnił się przed tym okrutnym światem''. Jego wypowiedzi są kontrowersyjne i spotkały się z wieloma przeciwnikami. O czym pisze bloga? O czym marzy ? Co zmieniło się w jego życiu odkąd się ujawnił? Zapraszam do czytania !
 

- Od jak dawna prowadzisz bloga? Co skłoniło Cię do jego założenia ?

* Bloga założyłem w lutym 2011 roku. Początkowo miał to być pamiętnik jednak z pewnych przyczyn stał się blogiem publicznym. Od tego czasu licznik odwiedzin nie spada a rośnie. Powód był jeden. Chęć wypowiedzi, której nikt nie może mi przerwać w połowie zdania.

- Czujesz, że przez prowadzenie bloga wyrażasz samego siebie ? Mówisz wszystko wprost, to co chcesz przekazać?

* Mój blog to ja. Moje myśli, uczucia wszystko to, co mam w głowie i z czym chce się podzielić. Ooooo czasami aż za bardzo wprost. Moje wypowiedzi są kontrowersyjne. Nie boję się napisać rzeczy, których się w PL nie mówi. Kiedy napisałem na blogu, że dla mnie Jan Paweł II nie jest autorytetem otrzymywałem przez długi czas wiadomości, w których życzono mi śmierci. A było to zwykłe stwierdzenie. Nie słuchałem wypowiedzi papieża Polaka. Więc czemu on miał być moim autorytetem. Staram się być wolny. A jedną z podstaw wolności jest bycie sobą. Nie ograniczam się. Cisnę do przodu. I żyję tak by mi było dobrze. Przy czym inny nie cierpią no chyba, że mają jakieś naciski na płat czołowy;3

- Mówisz o sobie : ,, Jestem gejem, który ujawnił się przed tym okrutnym światem''. Jak zaakceptowali Cię rodzina, znajomi ? Co zmieniło to w Twoim otoczeniu? Traktują Cię jakoś inaczej?

* Nie da się określić rodziny czy przyjaciół na równi. Tzn. hm… moi rodzice mnie wspierają są dla mnie definicją miłości. Oni zaakceptowali mnie, mimo iż są osobami wierzącymi i ważna jest dla nich wiara i nauki kk., Ale już np. mój dziadek nazwał mnie „pedałem w d*pę jebanym” no czasami jest słodko innym razem jest gorzko. Wielu znajomych mnie opuściło. Na ulicy udają, że mnie nie znają, ale to z powodu mitu, jaki się gdzieś tam zakorzenił, że mam kontakt z wybranymi. A tak nie jest z chęcią bym porozmawiał z kumplami z podstawówki, ale oni się mnie chyba zwyczajnie boją. Co jest komedią. Miejsce, w którym przebywam to małe miasto na pomorzu. Publiczne przyznanie się do innej niż heteroseksualna orientacja przyczyniło się do tego, że jestem rozpoznawalny, Ludzie mnie kojarzą i zaczynają szukać natrafiają na bloga i mają coś, co mogą atakować. Bardzo często nie czytając wpisu. Dlatego nazwa postu często odbiega od treści. Więc gdy słyszę komentarz wiem, że ktoś czyta „nagłówki”.

- A skąd bierzesz inspirację do notek ? Wiem, że to Twoje przemyślenia, ale uczysz się na własnych błędach? Umiesz uczyć się na czyiś ?

* Notki są moimi błędami i błędami najbliższych mi osób. Nie potrafię się uczyć na własnych błędach. Popełniam je cały czas i w kółko te same. Nic nie daje mi do myślenia. Mogę się starać zmienić ale wychodzi mi to tragicznie. Więc popełniam błędy.

- Pisałeś kiedyś o koleżance, która próbowała popełnić samobójstwo. Jak się do tego ustosunkujesz? Co myślisz o samobójcach ?

* Moja koleżanka popełniła wielki błąd. Jeden z takich, jaki idzie z tobą przez całe życie. Nigdy się go nie pozbędzie. Udało mi się jej pomóc podnieść ją z kolan. Teraz jest silniejsza. Wciąż się wspieramy. Uwielbiam ją. Jest niesamowicie uczuciową i szczerą dziewczyną. Toksyczna miłość potrafi zniszczyć każdego. I uderzyła akurat w nią. Nie oceniam ludzi, którzy chcą wtargnąć na swoje życie. Wole szukać przyczyny i starać się by nikt inny z takim problemem nie musiał popełnić samobójstwa. Jak słyszę ludzi, którzy mówią, że grzech i co teraz z rodziną jak ta matka /ojciec sobie poradzi. Mnie bardziej interesuje powód a nie to czy rodzina sobie z tym poradzi. Nie poradzili nic na ból życia bliskich, więc z większością sytuacji sobie nie poradzą.

- Jesteś wierzący ? Jak ustosunkowujesz się do wiary ?

* Nie jestem. Trudno mi jest wierzyć. Spotkało mnie wiele złego. Im więcej się modliłem tym bardziej czułem, że nikt mnie jednak nie słucha. Do postawy ateistycznej przyczyniła się też zakonnica, która uczyła mnie religii w technikum. Nie mam problemu z wierzącymi to jest ich wybór, ich droga. Tylko niech mnie na tą drogę na siłę nie wciągają. Jeśli poczuje, że coś mnie przyciąga sam na nią wejdę. Ciągnięcie na siłę kilkulatków do kościoła uważam za błąd. Bardziej się to im obrzydza niż je zachęca.

- A jakie masz plany na przyszłość? Co chcesz robić? Kim zostać? Masz 20 lat, studiujesz coś?

* Chcę wciąż prowadzić bloga. Wyprowadzić się do Torunia. Dopiero, co pisałem maturę. Zastanawiam się nad studiami, ale chce by była to świadoma decyzja bez nacisku na terminy.
 
- A jaki kierunek? Co robisz na co dzień? Co Cię interesuje ? Masz jakieś hobby?

* Kierunków jest kilka jak wybiorę dam znać na blogu, ale póki, co wygrywa prawo. Obecnie mam ostatnie wakacje w życiu. Tak długie wakacje. Chociaż biorę udział w wielu projektach. Zapisałem się do Ruchu Młodych chce uczestniczyć w polityce i stało się to chyba moim hobby. I chyba w tym kierunku będę się rozwijał. Chce coś zmienić w tym szarym świecie zabarwić go, chociaż trochę. Uważam, że nie ma, co prosić ludzi o coś trzeba to robić samemu, aby było lepiej.

- I ostatnie pytanie. O czym marzysz? Są to realne marzenia ?

* Marzenia zamieniłem na realne plany. Nie zostanę piosenkarką jak marzyło mi się, gdy miałem 7 lat, bo nie jestem kobietą i nie potrafię śpiewać <śmiech>. Chyba taki „marzeniami” jest dla mnie miłość. Fajnie by było poznać kogoś, kto będzie kochał mnie, jako osobę. A nie tego Davida od bloga. Strasznie miło.

- Życzę Ci szczęścia Dawid. Trzymam kciuki za Ciebie za projekty w których bierzesz udział i mam nadzieję,że spełni się Twoje marzenie.

* Dziękuje ślicznie ;3


Dawida bloga macie tutaj : http://schneider-david.tumblr.com/ 
Możecie go również znaleźć na twitterze i instagramie :)


Znasz kogoś kto warty jest naszej uwagi ? Kto osiągnął coś dzięki Internetowi?
Albo jest oryginalny , niezwykły ? Pisz ! Czekam na propozycję !
wywiadyzwami@gmail.com lub https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami 

sobota, 24 sierpnia 2013

Wywiad IV : BloodyAnn

WYWIAD NR 4
BloodyAnn

Ania, znana jako BloodyAnn zajmuję się od bardzo dawna grafiką na strony internetowe, blogi. Co ją wyróżnia od zwykłego grafika? Ma 19 lat i nie czerpie z tego żadnych korzyści materialnych ! O czym marzy? Co ją interesuje i co robi w wolnym czasie? Zapraszam !

-Od jak dawna zajmujesz się grafiką? Pamiętasz może co stworzyłaś pierwsze ? Kto Cię tego nauczył?
 
* Grafiką zaczęłam zajmować się około siedem lat temu. Z tego co pamiętam, miałam wtedy bloga, na którego potrzebowałam szablonu i postanowiłam zrobić go sama. Wydaje mi się, że to właśnie były moje początki - tworzenie czegoś na potrzeby własne, typu szablony czy tapety na pulpit z ulubionymi aktorami/zespołami. I co dziwne, nikt mnie tego nie uczył! Inspirowałam się innymi - owszem, ale nie potrafiłabym wymienić kogoś, komu to zainteresowanie zawdzięczam. Jestem totalnym samoukiem.

- Nie czerpiesz z tego żadnych korzyści materialnych. Nie myślałaś kiedyś żeby dorabiać sobie jako grafik ?
 
* Och, ile osób mi powtarza, że powinnam brać za to pieniądze! Ale czy miałabym tyle zamówień, gdyby tak właśnie było? Szczerze powiem, że myślałam, by związać swoją przyszłość z grafiką, ale zrezygnowałam z jednego powodu. Gdybym robiła to za pieniądze, konkretna osoba wymagałaby tego ode mnie na "już, teraz, natychmiast", bo bo przecież za to zapłaciła! A ja uważam, że takie osoby jak ja i inne o artystycznych zainteresowaniach, powinny kierować się weną, a nie terminami. Nie wyczaruję niczego bez weny, a po co miałabym się zmuszać? A więc robię to aktualnie za darmo, jak chcę i kiedy chcę, a dorabiam na czymś innym. (:
 
- Masz kogoś do pomocy ? Jest ktoś kto pomaga Ci z zamówieniami ? Czy wszystko sama ?
 
* Nie, nikt mi nie pomaga, oprócz oczywiście samego "klienta", który im bardziej określi to, czego chce, tym bardziej mi pomaga. Mam określony styl, i trudno byłoby mi było wziąć kogoś do pomocy. W przypadku większych zamówień jak na przykład nadruki na koszulki, czy coś w tym stylu, mam swoich doradców, którzy potrafią mi wytknąć, że fioletowy jest za mało głęboki albo napis jest o dwa milimetry za bardzo w lewo. Tak, to jest moja ekipa pomocnicza, z której korzystam

- A na co dzień czym się zajmujesz? Oprócz grafiki oczywiście :)
 
* Oprócz tych oczywistych spraw jak szkoła, to większość czasu poświęcam na czytanie książek i później pisaniu recenzji na blogu, którego założenie było moim marzeniem od bardzo dawna. Tak, książki zawsze mi towarzyszą i to jest to, czym najbardziej lubię się "zajmować". Ale czy poza tym robię coś konkretnego? Piszę trochę, maluję, rysuję, czasem coś obejrzę, ale jestem wielkim leniem, więc równie dobrze mogę powiedzieć, że pół dnia śpię.
 
- A jakie książki najbardziej lubisz ? Masz swoją ulubioną, która Ci często towarzyszy ?
 
* Jestem wielbicielką książek o wampirach i moja kolekcja zawiera praktycznie tylko takie. Nie ukrywam, że uwielbiam krew i nieśmiertelnych, a fantastyka to mój ulubiony gatunek. Nie pogardzę jednak innymi książkami. I chyba nie jestem w stanie powiedzieć, która z nich mi najczęściej towarzyszy... Nie będę oryginalna jeśli powiem, że duże znaczenie ma dla mnie "Harry Potter", a sama J.K. Rowling jest dla mnie wielkim autorytetem. Duże wrażenie wywarły też na mnie "Igrzyska Śmierci" i z pewnością będę do nich powrócę. Ostatnio przekonałam się do polskich autorów. Ale cóż, jestem uzależniona od kupowania książek i patrząc teraz na półki, myślę, że kocham je wszystkie, i choć niedługo w nich utonę, to i tak ich nikomu nie oddam!
 
- Zdarzyło się kiedyś w Twojej karierze grafika odmówić jakiegoś zamówienia ?
 
* O tak, niestety, choć nigdy tego nie robiłam, ostatnio nawet wprowadziłam zmiany w regulaminie, dotyczące tego, że sama wybieram, które zamówienia mnie interesują. Niektórzy ludzie wytrącali mnie z równowagi, o co jest niezwykle trudno, upominając się o swoje zamówienie niemalże co dwie minuty. Nie robię też zamówień na strony np. z przekleństwami w nazwie lub pustym nabijaczom "lajków". Powód? Nie widzę po prostu sensu. O wiele bardziej wolę wykazać się na stronach fanowskich (:
 
- Czy zrobiłaś jakieś zamówienie dla kogoś, które zapadło Ci w pamięci ? Pamiętasz może dla kogo ?
 
* Ostatnio nawiązałam współpracę z autorką książki "Niewolnica" A.M.Chaudiere, dla której miałam okazję zrobić kilka projektów koszulek inspirowanych książką oraz ilustrację do jednego z jej fragmentów. Wydaję mi się, że to jak dotąd jedno z najbardziej ekscytujących przeżyć w mojej graficznej przygodzie. Poza tym zrobiłam dwie okładki płyt, z których jestem bardzo zadowolona. Inna autorka, Agnieszka Michalska, również poprosiła mnie o kilka projektów na jej stronę poświęconą "Kronikom Ciemności", co mnie zaskoczyło. Ostatnio coraz więcej takich projektów zapada mi w pamięci. Z nieco dawniejszej przeszłości, miałam okazję robić serię plakatów na Zlot Harry'ego Pottera w Lublinie, wlepki dla Nathan Sykes Poland... Jak widać w mojej pamięci najbardziej zapadły projekty, które doczekały się bardziej fizycznej formy. :)
 
- Co czujesz kiedy dostajesz pochwały, ludzie są zadowoleni z Twojej pracy? Oczywiście prócz satysfakcji. Czujesz się spełniona ?
 
* Jestem z natury człowiekiem, którego pewność siebie jest ograniczona. A więc tak, czasami potrafię się nawet cieszyć jak małe dziecko, właśnie z takich propozycji, które wymieniłam wcześniej! Założyłam tę stronę, ponieważ brakowało mi grafiki. Teraz mam dla kogo ją robić i jak najbardziej czuję się spełniona! W życiu bym nie podejrzewała, że BloodyAnn da mi tyle możliwości... I nie tylko chodzi o projekty, ale o ludzi, których poznałam, a nawet zainspirowałam (o ile nie kłamali!) i którzy właśnie sprawiają, że dalej chcę to ciągnąć :) Ale nie spoczywam na laurach, o nie, ciągle się uczę i próbuję udoskonalić technikę. To jest zupełnie coś innego, niż jak robiłam to tylko dla siebie.
 
- A co na to wszystko rodzina ? Wie, że w Internecie jesteś BloodyAnn ? Nie uważa, że za dużo czasu temu poświęcasz ?
 
* Tak, wie o BloodyAnn. Wielokrotnie pokazuje im swoje grafiki, choć oni oczywiście nie mają z grafiką nic wspólnego. Kiedy chciałam iść na grafikę komputerową, rodzice mi to raczej odradzali z powodu moich (a raczej braku) umiejętności matematycznych. Powiedzieli, że "przecież mogę to robić jako hobby". I tak właśnie jest, chociaż pewnie woleliby, żebym jakkolwiek na tym zarabiała. Bo którzy rodzice widząc swoje dziecko non stop przed komputerem nie zaczęliby w końcu być przeciwko? Ale mam też książki - taka mała wymówka.
 
- A po szkole co zamierzasz ? Jakie masz plany na przyszłość ?
 
* Mam mnóstwo planów! Zamierzam być grafikiem sprzedającym swoje obrazy na ulicy między pisaniem scenariuszy, reżyserowaniem własnych filmów i pisaniem książki. Jeśli starczy mi czasu to z chęcią poświęcę się też dziennikarstwu, bo w końcu to na tym skupia się mój przyszły kierunek studiów. Ach, i chciałabym być tłumaczek z języka angielskiego lub niemieckiego, najlepiej tłumaczącym książki, co powoli mi się udaje. Czy o czymś zapomniałam? Pewnie tak, ale ja nigdy się nie zdecyduję co bym chciała robić.
 
- I na koniec, o czym marzy BloodyAnn ? Masz marzenia które da się zrealizować? Czy bardziej nierealne ?
 
* Marzę o zrobieniu okładki na książkę. Myślę, że to jedno z moich największych graficznych marzeń i może kiedyś mi się uda! Chciałabym też wydać książkę, ale czy to jest realne marzenie? Mam nadzieję, że tak! Trzeba wierzyć, a niektóre już się spełniły, bo bez BloodyAnn i Smell of Books (blog z recenzjami) nie nawiązałabym wielu znajomości i współpracy :)
 
- Dziękuję bardzo za Twoje wyczerpujące wypowiedzi. Trzymam kciuki za dalszą karierę grafika i za marzenia! Masz rację trzeba wierzyć !
 
* Dziękuję bardzo :) Też ci życia powodzenia z blogiem :) 


 Gdzie można znaleźć BloodyAnn?
https://www.facebook.com/BloodyAnnProductions?fref=ts
Zapraszam !

Znasz kogoś kto wart jest naszej uwagi? Kto zrobił coś dla Internetu ?
Wyróżnia się osobowością? Napisz ! wywiadyzwami@gmail.com 

Wywiad III : Maks Rutkowski

Wywiad nr 3:
Maks Rutkowski

Maks znany z photobloga MYSKIMOLIFE, którego założył 1 września 2009 roku, zajął pierwsze  miejsce w Ogólnopolskim Internetowym konkursie na mistera Miesiąc Luty oraz drugie miejsce w Ogólnopolskim Internetowym konkursie na Mister Roku 2011/12. Opowie nam o tym co zmieniło się w jego życiu od założenia photobloga i co sądzi o Internetowych znajomościach. Zapraszam !

-Co skłoniło Cię do założenia photobloga? Kilka lat temu na photoblogu były same dziewczyny.
 
* Do założenia photobloga przekonała mnie moja pierwsza młość. Założyłem przez nią konto na photoblog'u, zacząłem pisać, jak spędziłem swój dzień oraz wstawiałem zdjęcia. Nie patrzmy z perspektywy tego, że same dziewczyny tam były. Uważam, że kazdy ma prawo do robienia tego, co lubi, ja np. uwielbiam pisać. 
 
- Co czujesz kiedy ludzie Ci piszą że ich inspirujesz? Że Twoje rady pomagają im uporać się z problemami i dają nadzieję na lepsze jutro

* Czuję, że jestem potrzebny ale też ma dystans. Nie mogę brać pod uwagę słów obcych ludzi, muszę mieć dystans, bo same słowa potrafią zmienić ludzi, wpłynąć na nich. Tak właśnie podnosi się ego, samoocena zaczyna górować w rankingach "uważających się za zajebistych". Źle może wplynąć na człowieka. Cieszę się, że jednak do kogoś docierają moje wpisy i myślę, że czuć ile wkładam w to siebie.

-A pomysły na notki bierzesz z własnego doświadczenia, czy z doświadczenia ludzi, którzy Cię otaczają? Uczysz się na własnych czy na cudzych błędach?


* W większości z tego, co sam przeżyłem, co zrozumiałem. Ogólnie to wszystko to moje poglądy na otaczającą mnie rzeczywistość, nie tylko realny świat ale i wirtualny, który ma wielki wpływ na człowieka. Uczę się na własnych błędach, ale tez biorę pod uwagę to, co innych spotkało w sytuacjach, w jakich nigdy się nie znalazłem. Potrafię się wczuć.

- A jak to się stało że wziąłeś udział w akcji dla Marcina Pietrzyka? Skąd znalazłeś informacje o tej zbiórce ?


* Moja ciocia była bardzo zaangażowana w fundacji "mam marzenie". Powiedziałem jej że będzie w szkole festyn. Wiedziałem, że robi się zbiórki pieniężne dla dzieci, by spełnić ich marzenia. Tak więc razem z ciocią postanowiliśmy wykorzystać ten dzień na zebranie pieniędzy.

- Powiedz nam jeszcze, co zmieniło się w Twoim życiu odkąd założyłeś pierwszego photobloga? Oprócz tego, że zyskałeś zarówno fanów jak i przeciwników swoich wypowiedzi i swojej osoby.

* Strasznie dużo, ale nie mogę powiedzieć że wszystko dzięki blogowaniu. To tak jakby zmieniło się Twoje życie przez ostatnie 5 lat. Wiele czynników na to wpłynęło, prawda? No właśnie. Trudno określić w dwóch zdaniach, co się zmieniło. Wiadomo, podejście do ludzi. Zrozumiałem niesamowicie wiele rzeczy. Poznałem sytuacje, na które patrzyłem całkowicie inaczej. Nabrałem tak dużego doświadczenia, że wiem jak dbać o swoje wnętrze. Nie jestem jakoś wybitnie przystojny, ale wiem że mam cenne wnętrze i na to nikt nie znajdzie kontrargumentu.

- Czy dzięki blogowaniu poznałeś ludzi, którzy zostali w Twoim życiu na dłużej? A może jednak uważasz że przyjaźń przez internet nie istnieje ?


* Nie istnieje przyjaźń przez internet. Fajnie jeżeli dwie osoby potrafią darzyć się wzajemnym zaufaniem. Wtedy można mówić o bliższej relacji na odległość. Ale ogólnie taka relacja nie jest świetną opcją. Na odległość są wirtualne znajomości, ale nie wirtualna przyjaźń ani wirtualny związek. Nie można być z kimś kogo się zna tylko z internetu Wirtualna przyjaźń nie zafunduje Ci tego, co jest w świecie realnym. Czyli codziennych spotkań, rozmów, sytuacji które wzmacniają kontakt. Przyjaźń, jak i związek, są to relacje oparte na spędzaniu czasu z drugą osobą, poznaniu go i zapamiętaniu go w różnych sytuacjach życia codziennego a nie wirtualnego. To, czego naprawdę potrzebujesz, to to aby stać twarzą w twarz z tą osobą. Można poznać kogoś przez telefon lub internet, ale tylko do pewnego momentu. W wirtualnym świecie, mamy większą kontrolę nad naszymi słowami i czynami. Częściej możemy pokazywać naszą najlepszą twarz, lecz to nie opisuje dokładny obraz tego, jacy jesteśmy na co dzień. W rzeczywistym świecie, robimy masę błędów, które z czasem wychodzą na jaw. Czasami mówimy i robimy złe rzeczy. Nasza potrzeba jest prawdziwa, więc potrzebni są prawdziwi ludzie. To logiczne, że każdy chce partnera, który jest prawdziwy. Nigdy nie będzie w 100% prawdziwy widok innej osoby poprzez komunikację elektroniczną, bez względu na to, czy często rozmawiacie. To jest po prostu niemożliwe.

- Ostatnie pytanie. Co robisz w wolnym czasie, kiedy wyłączasz komputer?

* Spotykam się ze znajomymi, wakacje są wiec bardziej chilluje :D (you know what i mean ) nagrałem piosenkę, której i tak nie upublicznie, ale będę cover nagrywał za jakiś czas, jak będą dobre warunki :D

-Czekamy z niecierpliwością ! :) 

Maksa możecie znaleźć na jego :
photoblogu :
twitterze :


Znasz kogoś kto zrobił coś w Internecie lub z kim warto przeprowadzić wywiad?
Napisz ! wywiadyzwami@gmail.com oraz https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami

piątek, 23 sierpnia 2013

Wywiad II: Diana z SIEMA SARKAZM


Wywiad nr 2
Diana z SIEMA SARKAZM


Diana to osoba, która prowadzi konto na twitterze @ehesiemano , o dość interesującej nazwie SIEMA SARKAZM. Na jej profilu możecie odnaleźć bardzo zabawne teksty dotyczące życia codziennego, które pozwolą Wam patrzeć na różne sytuacje przez różowe okulary.  Obserwuje ją ponad 15 tysięcy użytkowników. Co ona sama mówi o
swoim koncie ? Zapraszam na wywiad.


- Skąd wzięłaś pomysł na pisanie tweetów ''z sarkazmem'' ?
* Tak szczerze to znikąd. Założenie "SIEMA SARKAZM" było w stu procentach spontaniczną decyzją, nawet tego dobrze nie przemyślałam, po prostu założyłam konto wrzuciłam teksty, które znałam od swojego brata, znajomych, czy te, które widziałam na różnych stronach i tak to się zaczęło.

- Z tego co wiem, piszesz również swoje teksty. Skąd bierzesz pomysły ? Gdzie one się rodzą ?

* Tak, piszę też swoje teksty, skąd się biorą? Inspiruję się otoczeniem, Twitterem, tym co mówią moi znajomi, moje rodzeństwo - a już szczególnie mój młodszy brat. Wystarczy posłuchać ludzi, tego co ich bawi, śmieszny i potem umiejętnie skleić z tego krótki tekst.

- Jak to się stało, że inspirujesz aż tylu ludzi? Rozsyłałaś jakoś swojego twittera, robiłaś reklamy, czy jakoś samo wyszło ? :)

* Raczej ich rozbawiam a nie inspiruję :) Nie robiłam żadnej reklamy, nikogo nie prosiłam o shoutouty, reklamę czy żeby jakkolwiek mi pomagali. To wyszło samo, z dnia na dzień było coraz więcej followersów i w ciągu pięciu miesięcy pojawiło się ponad 15 tysięcy osób, które polubiły moje konto.

- Czy ktoś z Twoich znajomych wie, że prowadzisz takie konto ?

* Wiedzą o tym moje siostry, brat i mój kolega z byłej klasy, który followuje to konto.

- Kiedy zakładałaś konto liczyłaś się aż z takim zainteresowaniem ?

* W ogóle się tego nie spodziewałam. Pomyślałam sobie, a co mi tam założę to konto z głupawymi tekstami kilka osób może się pośmieje, a tu taka niespodzianka.

- A co zmieniło to w Twoim życiu? Patrzysz teraz na ludzi z przymrużeniem oka, czy może nic się nie zmieniło ? Poświęcasz na to dużo czasu,czy może po prostu w wolnej, nieważnej chwili wchodzisz i piszesz ?

* Poznałam więcej osób i to chyba tyle, nic się nie zmieniło. Nie poświęcam dużo czasu na SIEMA SARKAZM, znacznie częściej jestem na swoim prywatnym koncie czy skupiam się na pisaniu swoich opowiadań.
- A czy w opowiadania wkładasz teksty z SIEMA SARKAZM ?

* Nie, nie robię tego, nawet nie wspominam o tym, że prowadzę to konto na swoich blogach czy na swoim normalnym Twitterze.

- A prywatnie, do jakiego fandomu należysz ?

* Należę do dwóch - Beliebers&Directioners.


- Dziękuję bardzo :) Trzymam kciuki za dalszą wenę i coraz większej ilości ludzi, którzy pokochają Twoje wpisy :)

 * Dziękuję! Powodzenia w prowadzeniu bloga! 
 Wierzę, że Diana jeszcze nie raz zaskoczy nas swoimi niesamowitymi tekstami.
A tymczasem zapraszam na jej twittera:
https://twitter.com/ehesiemano ( zakładka ULUBIONE)
oraz na blogi z opowiadaniem :
Znasz kogoś z kim warto przeprowadzić wywiad?
Napisz : wywiadyzwami@gmail.com oraz https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami

Wywiad I : MoNiKa z DreamTeam

Wywiad nr 1:
MoNiKa z DreamTeam


DreamTeam to grupa zwerbowanych osób, które tworzą dla nas, po każdym nowym odcinku napisy po polsku. Tłumaczą takie seriale jak np. Pretty Little Liars, American Horror Story, Switched at Birth, The Carrie Diaries i wiele wiele innych. Zapraszam na wywiad z jedną z tłumaczek :)


- Kto wpadł na pomysł, aby zacząć tłumaczyć seriale?
 
* Z tego co pamiętam, to Ezria.

- A mogłabyś opisać jak wygląda praca z takim odcinkiem? Oglądacie i co dalej? Jak tłumaczycie, od czego zaczynacie?

* Najpierw oglądamy odcinek po angielsku, pobieramy napisy, dzielimy, rozsyłamy, tłumaczymy i odsyłamy do korekty. Zazwyczaj robimy tak, że korektorów jest 2 :)

- Skąd znacie tak dobrze język angielski? Nie oszukujmy się, ale w większości szkołach nie uczą go dobrze. Uczycie się sami? Znacie może jeszcze jakiś inny język ?

* Większość to typowi samoucy, lub też licealiści, maturzyści czy też studenci filologii Z językami... Spens niemiecki, bo tam mieszka, Caramella umie rosyjski, francuski i arabski... Ja coś tam umiem po francusku, rosyjsku i trochę hiszpańsku

- Znacie się wszyscy osobiście? Jak to się stało, że stworzyliście taką grupkę osób?
* Osobiście się nie znamy, jednak dzwonimy do siebie dość często, codziennie teraz rozmawiamy ze sobą na facebooku czy też na gg. Grupa osób była już na wstępie, jednak nie wpadliśmy na to, aby zakładać własną grupę. Jednego wieczoru napisałam do Ezrii: zakładamy grupę Ogłoszenia umieszczaliśmy tylko na filmwebie, dzięki temu udało się nam zebrać znakomitych tłumaczy

- A jaki jest Twój ulubiony serial ?

* Dużo tego jest, ale jeśli mam wybierać, to ten, od którego zaczynałam - Pretty Little Liars

- A co z grupą Hatak? Rywalizujecie ze sobą, czy może jesteście w pokojowych stosunkach? Dogadujecie się, która grupa jaki serial tłumaczy?

* Staramy się żyć w pokojowej atmosferze. Doskonale wiemy, że Grupa Hatak to żywa "napisowa legenda". Co do seriali... tutaj też staramy się nie wchodzić nikomu w drogę

- Zapewne bardzo dużo czasu pochłania Wam tłumaczenie. Jak sobie radzicie w roku szkolnym? Niektórzy w tym roku piszą maturę

Nie ma z tym problemu :) Jest nas na tyle dużo, żeby na spokojnie zastępować siebie nawzajem. Wiadomo, że zawsze najważniejsza będzie nauka, a nie hobby.
 

- Ostatnie pytanie. Co zmieniło się w Twoim życiu odkąd należysz do DreamTeam ?

* Mam mniej wolnego czasu Ale też dzięki niemu poznałam wielu wspaniałych ludzi, z niektórymi można powiedzieć zdążyłam się już zaprzyjaźnić

- Dziękuję bardzo za wypowiedzi. Trzymam za Was kciuki i w imieniu większości blogerek dziękuję za tłumaczenie tych wspaniałych seriali !


Zapraszam również na ich fanpage:

https://www.facebook.com/DreamTeamNapisy


(znasz kogoś z kim warto przeprowadzić wywiad? napisz: wywiadyzwami@gmail.com lub

https://www.facebook.com/wywiadyzblogowiczami)

- Hapo

001.

Witam serdecznie wszystkich !
Blog ten został poświęcony wywiadom z blogerami i blogerkami. Z osobami, które robią coś dla innych, które zyskały coś przez Internet.
Znasz kogoś takiego ?
Napisz !
wywiadyzwami@blogspot.com
a na pewno się do niego odezwiemy !
Czekam na Wasze propozycje !
Pozdrawiam.
- A